Moim zdaniem to wujek jest debilem i jak jeszcze raz powiedzialby ze moje dziecko jest uposledzone to bym mu nagadala. A i nic bym mu nie udowadniala ze moje dziecko jest normalne. Kretynowi i tak nie wytlumaczysz bo wie swoje.

Wiesz co, powiedz mu że mała taka dla niego jest bo on ją cały czas obraża, i robi z bije idiotkę więc ona ma go w nosie i tyle.

Nie przejmuj się debilem, jak byśmy miały się martwić wszystkimi komentarzami na temat naszych dzieci, to byśmy siwialy przed 30ką ;)

Ja bym sie nieprzejmowala. Moja corka ma 4 lata. Ma takie humorki ze hoho. Czesc dziadkom czy wujkom? Od swieta jak jej pasuje. Ilerazy jest tak ze niewejdzie do nich sama tylko musze ja wnosic i prosi zebym powiedziala wszystkim zeby siedo niej nie odzywali. I pozniej roznie bywa albo sie rozbryka albo wiszczy i jeczy caly czas. I wuesz co? Nikt sie tym nie przejmuje! Kazdy wie ze ona taka jest i juz. I zareczam Ci ze z moim dzieckiemjest wszystko ok ale uwazam zedzieci czuja ludzi:p moja corka potrafi do obcego czlowieka byc bardziej otwarta niz do dziadkow.

Okropne jest taki zmuszanie dziecka do witania się z wujkami , ciociami, kuzynami piątej wody po kisielu. Daj rękę, daj buzi. Z jakiej racji??
Walić wujka. Niech się zajmie swoim życiem :) dzieci jak zwierzęta czują dobrych ludzi :D

Następnym razem powiedz że małe dzieci i zwierzęta wyczuwają dobrych ludzi i w tedy lgną do nich a jak nie chce iść do ciebie to widocznie z tobą jest coś nie tak....i tyle w temacie -nie nic obraźliwego dla matki jak usłyszeć że twoje dziecko jest upośledzone (ale bym się wkurw...)po to są bilase i lekarze by stwierdzać takie rzeczy...

Na początek grzecznie i uprzejmie poprosilabym wujaszka, żeby pilnował własnego nosa a jak to by nie pomogło to bym zasugerowała mu żeby sprawdził czy przypadkiem sam nie jest uposledzony. A swoją drogą jak to mozliwe że człowiek z takim podejściem i wiedza (a raczej niewiedzą) pracuje z młodzieżą ??? Kto mu wydał dyplom skoro nie ma pojęcia o rozwoju dziecka :/

dokładnie jeśli ma uraz do wujka to po prostu go nie będzie lubiła i tyle, a dzieci mają pamięc niesamowitą, ostanio sąsiadka do Kasi w sumie w żartach że ją zabierze bo płakała na klatce to teraz jak ją widzi ucieka i idzie przy mnie a na nią krzywo się patrzy, więc uważam że tu wujek jest winowajcą(i jest durnym bucem, nie ma swoich dzieci to niech się nie odzywa)

I do do tego paskudnym hipokrytą... Wymaga kultury od 4latki a sam zachować się nie potrafi :(

Dziękuję macie rację , oleje go totalnie. Ma kontakt tylko i wyłącznie z młodzieżą nie z dziećmi ale wystawia co do Marysi diagnozę jakby był psychologiem ... I wiecie co dziwi mnie to ze posunął się do takiego kroku i to ze jest wykształcony i nie uczy jednego przedmiotu tylko kilku. Całe życie się uczy a co do dzieci zero pojęcia. Ale jak jeszcze będę słyszeć jakieś komentarze to mu powiem co myślę . On sam ma 40 lat i ani rodziny ani nic i w ogóle zero pojęcia o dzieciach. Nawet nie wiecie jak się we mnie gotowalo, brrr. Teściowa zalagodzila sprawę ja widzę ze ona kocha wnuczke bo jak mała miała takie gorsze dni ze jej nie pasowało jak babcia do niej mówiła to babcia była cierpliwa i rozumiała ze to dziecko i się doczekala teraz to mała się cały czas z nią bawi w sklep , obiady nawet razem robią i jest dobrze . A wujek? Wujek jak wujek to o niego dziecko musi widać zabiegać a nie na odwrót . Dziękuję wam za dobre słowa

I to jest w tym najgorsze , dobrze to ujelas. ..