Czulam sie jakby mnie grypa brala, bardzo bylam oslabiona w glowie mi sie krecilo i bardzo mnie piersi swedzialy.

Czesto sikałam i odrzucało mnie od alkoholu i papierosów .

Wielkie całodzienne mdłości..

Potwornie odrzuciło mnie od fajek, i po jakimś półtorej tygodnia po stosunku, na tydzień przed spodziewaną @ masakrycznie zaczęły mnie boleć piersi ;-)

Praktycznie już od samego zapłodnienia miałam bardzo silne bóle podbrzusza i skurcze. Strasznie bolało w nocy tak, że nie mogłam spać ani się nawet pewnymi momentami ruszyć (całe ciało obezwładnione). Cały czas miałam problemy z zajściem w ciążę więc myślałam, że dzieje się coś złego ;/ Jednak w głowie siedziała myśl, że może jednak nareszcie się udało. Przed planowaną miesiączką zrobiłam test i wyszły natychmiast II grube kreseczki:)

ogólne osłabienie i temp. 37,3

skurcze nóg, odrzut od mięsa (czułam, jakbym jadła surowe) i przeczucie, że jestem w ciąży

Cała byłam spuchnięta, miałam obolałe nogi, mega bolące piersi, i nie mogłam patrzeć na czerwoną cebulę!

Dziękuję jesteście wspaniałe :*, tak usilnie czekam na jakieś objawy ;)