« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
pollym

2014-02-03 18:50

|

Poród i Połóg

Kiedy zaczęłaś rodzić...

I co dalej?
Boję się, że mojego nie będzie w domu, że będzie w pracy :( Nie chcę być wtedy sama...

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalencia

byłam sama z synkiem ale zadzwoniłam po męża i przyjechał z pracy ja sobie poszłam do szpitala spacerem bo pogotowie mam około 30 m od domu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

nie wiem co zaznaczyc. Obudziły mnie o 5tej rano delikatne skurcze i nie byłam pewna czy to przepowiadające czy już tak na serio. M. wstał na rano do pracy troche później i się pytał czy ma iśc, a ja, ż eniech idzie, bo nawet jeśli to zanim beda reguralne i co 5 minut może zdąrzyć wrócić z pracy :P dzwoniłam do niego już o 6.30 że ma wracać bo skurcze były co 7 minut, a do szpitala daleko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

u mnie fusem był Adi, zaspał do roboty, plus miał wizytę u dentysty i na  którą na całę szczęście go nie puściłam...  DO tego byłą jeszcze mama, która wróciła po 6-miesięcznej nie obecności do PL i bach 2 dni miała ciężarną córkę. A miała się cieszyć moją ciąża całę 4 tyg.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
Ogólnie zaczęło sie w nocy ale co to było skurcze co godzinę wiec nawet sie nie skadowalam ze to już gdy sie rozkrecilo była godzina 10-11 ale były go lekkie skurcze i odszedł czoło wiec zadzwoniłam do Adiego zeby przygotował sie bo sie zaczęło ale czułam sie jeszcze bardzo dobrze wiec nie chciałam by przyjeżdżał gdy miałam skurcze co 9-8 minut zadzwoniłam zeby przyjechał było ok 13-14 dopiero o 18 pojechaliśmy do szpitala skurcze co 5-4 minuty a urodziłam o 3.07 wiec jeszcze długo czekałam w szpitalu hehe nie masz co sie stresowac zawsze możesz zadzwonić a skurcze szybko sie nie rozkrecaja wiec nie ma co sie spieszyć w tym czasie ciepła kąpiel i tak możesz czekać na chopa. A tak i najedz sie ja z podekscytowabia przez cały dzień zjadłem pól miseczki platkow i banana potem na oddziale tylko sie wkurwialam i zlopalam wodę jak pojebana zwłaszcza na trakcie porodowym hehe całe 2l poszły xD
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Był środek nocy, więc w sumie dobrze się złożyło, bo rano P miał jechać do pracy, a tak szybko wszystko szło, że pewnie by nie zdążył potem przyjechać ;p

Twój komentarz