« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciotkatofa
ciotkatofa

2014-03-06 18:43

|

Uwagi i opinie

Kontrowersyjne, być może dla niektórych burzliwe pytanie...a jednak...warto zadać.

Natchniona rozmową z macochą mojego męża....
Ona mi powiedziała, że ona swojego dziecka nie urodziła. Ona nawet nie poczuła ani jednego skurczu, okazało się, że odeszły jej zielone wody, więc wzięli ją na cc. Ona mówi, że miała operację, wyjęli jej dziecko i nie może mówić, że urodziła swoje dziecko....No i nasunęło mi się do Was pytanie...

Czy podzielacie jej opinię, że można powiedzieć, że kobieta rodzi tylko wtedy gdy rodzi naturalnie lub próbowała rodzić naturalnie ale niestety musiało się to skończyć cc a w przypadku, gdy miała umówioną lub nagłą cesarkę bez odczucia ani jednego skurczu, to można tylko powiedzieć, że wyjęli dziecko a nie urodziła go?

mam nadzieję, że nie zagmatwałam...


ZAPRASZAM DO ANONIMOWEGO GŁOSOWANIA

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oglaa20

Dostałam to między 5,a 7 cm zanim mogłam dostać epidural i bardzo mi pomogło, śmiałam się po tym,ale byłam w pełni świadoma co się dzieje, sama się zastanawiałam co za głupoty gadam, kiedy przychodził moment ulgi dzięki oddychaniu tym podtlenkiem azotu to po prostu całe ciało się rozpływa, coś takiego jak już przysypiasz nie wiem jak to opisać, podobno wiele kobiet rodzi tylko z tym już bez znieczulenia w kregosłup, tu jest zdaje się standardowo w każdej sali do rodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenka1888

No dobra tylko ze... panie po cesarskim cieciu sie nacierpia.. wystarczajaco.. i to nie 1 dzien czy kilka godzin... to sa po prostu 2 rozne formy porodow. Nie rozumiem takiego toku myslenia, ale tez juz to slyszalam od kolezanki ktora jest w ciazy, stwierdzila ze nie chcialaby miec cc, bo ona uwaza, ze to nie jest "prawdziwy" porod. Glupota... Poza tym po cc moze wystapic o wiele wiecej powiklan niz w przypadku sn.. wszytko ma swoje wady i zalety, ale porod to POROD. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oglaa20

cocosanka87 :O przeraza mnie to co napisalas, nawet nie jestem sobie w stanie tego wyobrazic :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenka1888

Zgodzę sie z toba cocosanka, moze nie przezylam tego, ale widzac takie panie po cc i po sn mialam porownanie i widzialam jak funkcjonowaly kilka godzin te po sn a jak po cc... czasami urachamialysmy taka pania po cc do godziny, bo albo w glowie sie krecilo albo tak bolalo... krew wszedzie.. nie twierdze ze sn jest LEPSZE bo mysle, ze ani ta forma porodu nie jest przyjemna ani ta, ale no skoro cc to nie porod to co.... zabieg operacyjny? owszem.... ale nie jest to zabieg na jakies schorzenie, tylko wlasnie po to zeby urodzilo sie nowe zycie :D ahh :P skomplikowane :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

kamila ten gaz troche rozwesela , az tak bardzo nie otumania i nie zapomnisz o parciu , dobry w pierwszej fazie porodu ,

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25

czy sn czy cc to i tak przecież poród...
jedyne co mi się nasuwa co do tematu to to o czym myślałam ostatnio, że pierwsze dziecko urodziłam naturalnie i było to dla mnie wielkie przeżycie kiedy położuyli mi Emi na brzuszku przynieśli po 15 minutach do pokoju i że od razu po tym wszystkim mogłam być z nią mimo bólu zmęczenia ... a  tak sobie myślę jakbym teraz miała mieć cc to to już nie to samo wyciągną, zabiorą nawet dobrze nie zobaczę...
chodzi mi bardziej o emocjonalną nie fizyczną stronę porodu...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Karola25 ostatnie dziecko urodziłam przez CC , coreczka cały czas była ze mną . Nigdzie mi jej nie zabrali .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

zazwyczaj nawet się mówi,że rodziłam a "miałam ROBIONĄ cesarkę". Zalezy to chyba poprostu od punktu widzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bogusiam87
ja rodzilam sama ale skończyło się cc. polog po obu powodach występuje tak samo. więc cc to też poród.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Poród  - definicja :

» Koniec nadziei • » Kończy ciążę • » Miednicowy lub główkowy » Narodziny, powicie » Rozpoczyna życie dziecka » Rozród » Rozwiązanie » Rozwiązanie ciąży » Rozwiązanie do przyjęcia • (Język polski) » Urodzenie dziecka » Urodzenie, rozwiązanie » Urodziny, przyjście na świat » Wydalenie dojrzałego płodu z organizmu matki » Wydalenie płodu z macicy ssaka

 

Twój komentarz