u mnie wczoraj był ksiądz:) posiedział pogadał .W kopertę włożyłam 20 zł, nie chciał jej. Może dlatego że nas szóstka i tylko mąż pracuje:)

nie daje nic , nie ma koperty ,a za co mam im dawac ????

ej, dziewczyny, nie mozna generalizowac, sa tacy ksieza i ksieza z powolania. u nas tai ksiadz byk na parafi co bral koperte od rodzin zamoznych i zaraz tego samego dnia zostawial ją u rodziny biednej. a w kopercie daje sie tyle co łaska. masz - dajesz, nie masz- nie dajesz. przeciez ksiadz nie przylozy wam spluwy do gardła zebyscie daly kase, bo inaczej nie wyjdzie z waszego domu

u nas po 10zł od głowy :) po co więcej?

Też dziś mieliśmy Księdza - dostał 40zł w kopercie, w zeszłym roku 50zł do ręki. Przy czym Mąż powiedział, że pół dla Księdza, pół ofiara na Kościół.

My dajemy zawsze 50-100. Jak juz przyjmuję to nie bede z siebie dziada robić i w koperte 10 zł wrzucac, bo wolałabym nie przyjąc go wcale albo nie dać nic. Zresztą każdy daje tyle ile uwaza i na ile go stać.

nic zdecydowanie, ewentualnie ministrantom 2 zl w puche i nara. :)

Nic. Wole dzieciom swoim coś kupić !