Nikt Ci nie mówi, że jesteś głupia, bo nikt nie może Cię osądzać.Poprosiłaś innych o radę więc nie zdziw się, że piszemy szczerze co o tym myślimy.Jesteś bardzo młoda i nie masz stabilnej sytuacji życiowej dlatego będzie Ci ciężko, bo dziecko to nie tylko słodki bobas, ale też ogromny wydatek i wysiłek fizyczny i psychiczny.Ale nawet jeśli uznasz, że temu nie podołasz to radziłabym Ci urodzić i oddać do adopcji.Na takie dzieci czeka mnóstwo ludzi, którzy będą je kochać jak własne.I nie uważam, że po takiej decyzji będziesz borykać się z problemami psychicznymi, bo świadomość, ze zapewniłaś swojemu dziecku godne życie powinna być tylko powodem do dumy a nie flustracji.Może też (i tego Ci życzę) okazać się, że rodzice to jakoś przeżyją i Wam pomogą:) I jeszcze jedno - jeśli postanowisz wychować to dziecko musisz dołożyć wszelkich starań żeby skończyć szkołę i się dalej kształcić.Może w tej sytuacjinie wydaje Ci się to najwawżniejsze, ale z czasem brak wykształcenia zacznie Ci się dawać we znaki i możesz mieć żal do siebie.A tak niezaleznie od tego czy będziesz z ojcem dziecka czy nie będziesz miała podstawy do szybszego usamodzielnienia się, znalezienia pracy w przyszłości i zapewnienia dziecku najpotrzebniejszych wygód:)

hehe karolinek to taki nasz slang na dziewczyny ktore nie maja co robic tylko zasmiecaja forum pytaniami czasami wymyslonymi...

O Jezu... Mała Ty się już lepiej nie wypowiadaj, tylko zrób, jak Ci troche bardziej doświadczone dziewczyny mówią...

mala? to do mnie??

Poznalam w liceum dziewczyne ,ktora urodzila dziecko w wieku lat 15 jej chlopak nie byl wtedy wiele starszy od niej.
Gdy sie poznalysmy jej coreczka miala juz 2 latka:)Opowiadala jak z poczatku ukrywala ciaze ,brak miesiaczek/akwarelkami brudzila podpaski:)))/ potem dluzej nie dalo sie ukrywac....nikt nie byl zachwycony tym faktem . Jej rozwiedzeni rodzice mieli kolejny powod by obrzucac sie ,,swiezym blotkiem,,a jego byli wystraszeni sytuacja.Dziewczyna idac na porodowke miala zero wiedzy-gdy kazali przec by urodzila lozysko ona krzyczala ,,ze nie chce drugiego dziecka,,To wszystko opowiadala nam przy kawie gdy jej sytuacja juz sie ,,wyklarowala,,Wziela slub,dzieckiem pomogla zajac sie babcia a ona wrocila do szkoly.Mala miala 2 latka jak tanczyla na ich weselu:))Jednak jak mowila na uroczystosci czuc bylo w atmosferze ,ze jakos nikt nie wierzy w powodzenie tego zwiazku...
Reasumujac...dzis ma 38 lat i szczesliwie zyje z tym samym mezem,doczekali sie jeszcze dwojki dzieci.Po liceum Ewa poszla na studia,ktore ukonczyla.Dzis jest kierownikiem Osrodka Pomocy Spolecznej.
Glowa do gory... chowanie jej w piasek nic nie pomoze.
Zycze powodzenia:))

Aga107 - tak już się jakoś utarło, ze jak tylko wchodzę na forum to maż mi zagląda przez ramię i pyta "coś nowego napisali?".Czyta wszystko jeszcze gorliwiej ode mnie więc skoro chciał odpisać to czemu nie, prawda? W końcu faceci też mają swoje poglądy;)

Nie do autorki ;p przeciez to ona ma 14 lat :)

Hej. Urodzic musisz/// jestem od ciebie 3 lata starsza... Tyle ze ja mam mega pod gore czego Ci nie zycze. Ale przede wszystkim To znajdz dobrego gina i kontroluj rozwuj plodu bo z twojego mlodego wieku wiadomo ze nie jestes do konca anatomicznie rozwinieta na rodzenie dzieci a rowniez mozesz byc przyczyna uszkodzen plodu bo byc moze Twój organizm nie byl na to jeszcze gotowy jak bylo w moim przypadku... Dlatego kontroluj to!!! A co do rodzicow;) hmmm powiem tylko tyle ze uprzykrzaja mi zycie konkretnie i znienawidzili mojego D. sa okropni... Wogole nie mysla o tym ze niszcza nasz zwiazek przez co dziecko nie bedzie mialo ojca... I wogole sie zachwuja tak jak by moja Miska byla ich dzieckiem ale kiedy trzeba ja przewinac albo byc przy niej od 3 miesiecy w szpitalu to juz moj obowiazek... Wez zycze Ci zeby Twoi starzy byli normalni... Bo moi to chol*erne przes*rane panstwo ktorych jedyna corcia miala byc lekarzem a tu dupcia blada;) powodzenia

Nie obrażajac nikogo, bo wiadomo kobieta jak kobieta, ale jak taki młody chłopak umie wspołżyc? nie mam pojecia. Nie oceniam a decyzje tak musisz sama podjać..

czasami mozna powidziec pieszczotliwie nawet do 22latki Mała hehe. :P ja wiem, ze nie daje jej dobrych rad bo mnie takie wiadomosci denerwują troszkę i chyba wsumie jak denerwuja to i nie powinnam sie wypowiadac ale cizko przejsc kolo takiego czegos obojetnie. ale 14latka z dzieckiem...rece opadaja..rece opadaja, ze 14letnia dziewczynka uprawia sex..