« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90
asiaa90

2012-08-08 20:13

|

Pozostałe

Mamusie mające córcie!

Dzisiaj dowiedziałam się, że będę mieć córunię. Jestem szczęśliwa bo po cichu liczyłam właśnie na córeczkę, ale synuś też byłby cudowny:)

Jednak nie chodzi tu o moją reakcję na płeć dziecka, a mojego męża... Liczył na syna i mam wrażenie, że rozczarował się tą informacją...wiadomo córka to nie syn dla faceta... :( (w myśl zasady, że prawdziwy facet powinien spłodzić syna, wybudować dom i zasadzić drzewo czy jakoś tak..)

A wasi partnerzy? Jak zareagowali na wieść o córce? Czy po porodzie pokochali je równie mocno, tak jak gdyby był to syn? Też może liczyli na syna, więc jak zachowali się gdy dowiedzieli się, że to córeczka? Mi trochę przykro jest z powodu jego reakcji...ale mam nadzieję, że po porodzie to będzie ona oczkiem w głowie tatusia ;)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Mój chciał synka ale na usg okazało się że będzie córka był szczęśliwy tak jak i ja, bo najważniejsze że jest zdrowa. Cały czas caluję brzusznek i rozmawia do niego mówiąc "moja córeczko kochana" Jestem pewna że i Twój o szaleje na widok córci :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

a co ma mój biedny mąż powiedzieć jak spodziewam się bliźniaków i obydwie to mają być dziewczynki.Fajniej by było jakby była to parka ale co zrobić ,jaką foremkę zalał taką będzie miał.On się śmieje że będzie startował do skutku :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

jak to się mówi jak masz chłopaka pilnujesz tylko jego ,a gdy dziewczynkę pilnujesz całej wsi ;D Mój mąż będzie pilnował za to dwóch wsi hihi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90

Dzięki wszystkim mamon za odpowiedzi! Widzę, że tatusiowie mają ten syndrom, że synu ma być i koniec, ale wcale nie jest to regułą:) I że wcale nie będzie smutny jak się urodzi córunia:) Przeciwnie, teraz jestem pewna że będzie jego małą księżniczką i oczkiem w głowie:) Dzięki jeszcze raz;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kashido

Jak się dowiedzieliśmy że jestem w ciąży, mój A. mówił tylko ''chcę chłopca''. Ale jak w 25 tygodniu okazało się że będzie dziewczynka to skakał z radości jak wariat :)

Powiedział, że chciałby mieć kiedyś synka, ale Natalka to jest dla niego oczko w głowie, najcudowniejsza księżniczka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85

Wiele lat temu mój obecny mąż wtedy jeszcze chłopak powiedział że chciałby mieć córeczkę, po tym jak zaszłam w ciąże powiedział że synka no i będzie córeczka. Jest szczęśliwy a chyba największe szczęście będzie podczas porodu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

to moj maz chyba jakis inny od kiedy zaczelismy planowac dziecko to mowiel ze nie moze byc inaczej jak corka.. i wogole byly w planach 4 dzieciaczki... 3 corki i4 syn hahaha tak zawsze powtarzal...porostu marzyl o corce.. i udalo mu sie, normalnie zakochany tatus, a Amelka to jego oczko w glowie i bron boze zeby zobczyl lzy w oczach swojej ksiezniczki hhaha...owienela go sobie wokol palca:)... moj maz sam mi kiedys powiedzial tak...facet chce miec syna,ale kocha corki..cos w tym jest... chyba te mlode damy bardziej zaskarbiaja sobie uczucia tatusia;)...teraz nosze mu syna i co.. calkiem inaczej jak z corka .. cieszy sie ze syn ale to calkiem inna radosc jak byla z pierworodna,zobaczysz jak juz urodzisz to zejdziesz z piedestalu:D a mloda dama bedzie najwazniejsza:)..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niluss17

moj bardzo chcial miec corcie pierwsza i ma;) i choc wszyscy nam mowili, ze bedzie chlopak on jeden sie upieral. ze bedzie corcia (bo do konca nie wiedzielismy) i gdy dowiedzial sie, ze urodzilam corcie (napisalam mu smsa) to ustal jak wryty i stwierdzil, ze zartuje. ale jak to juz do Niego dotarlo to zaczal poganiac tesciowa, moja i jego siostre (bo akurat u nas byly) i szybko do szpitala. a wieczorem tak sie z kolegami napil, ze nastepnego dnia ledwo wstal, zeby do nas przyjechac.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziurix

Dziewczynki to przecież córusie tatusiów, u mnie tak jest - mąż córkę ubóstwia, a do końca nie wiedzieliśmy kto się urodzi, i nawet gdyby urodził się syn, jednakowo byśmy się cieszyli. Teraz gdy jestem drugi raz w ciąży też nie wiemy kto będzie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

Mój bardzo się cieszy z córeczki, codziennie mówi do niej jak ją kocha i wgl;)