Męża poznałam przez internet jakieś 7 lat temu, ale jeszcze wtedy nigdy nie powiedziałabym, że za niego wyjde ;) ja mieszkałam w Poznaniu, On w Warszawie i kontakt się urwał po czasie. Aż szczęśliwy traf odnowił znajomość i jesteśmy już ze sobą 3 szczęśliwe lata :) Dlatego uważam, że wszystko jest możliwe, że internet jak najbardziej może pomóc w zawarciu wartościowych znajomości, chociaż wiadomo - trzeba uważac ;]

paola ja mojego męża poznałam przez pomyłkę telefoniczna i jestem bardzo szczesliwa....
dlatego na zaproszeniach slubnych mielismy taka sentencję:Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się całkiem przypadkiem a okazuję się, że czekali na siebie całe życie!

Ja poznalam swojego lubego :-) w taki sposob 7,5 roku temu i wciaz jestesmy razem i bardzo szczesliwi.

Tak, ja poznałam sie z moim mężem przez internet. Nie przez portal ale przez internet :)

niom.dostałam numer od kolezanki zeby dac jej koledze odpowiedz czy się z nim umówie...i wysyłajac sms o tresci ze chetnie sie spotkam pomyliłam nr telefonu....na drugi dzien dostałam odpowiedz ze chetnie ale w tym momencie jest we francji....i po kilku dniach zadzwonił....po miesiacu przyjechał z piły do mnie do warszawy...a po 4 miesiacach juz mieszkalismy razem....i tak mieszkalismy kilka lat a 12 czerwca 2010 roku wzielismy slub...jest cudownym mężem...własnie myje w kuchni naczynia...hihi...

ja w ten sposób byłam związana kilka ładnych lat, ale historia nie ma happy end'u podzieliła nas odległość, byliśmy w trakcie studiów, dwie różne uczelnie w 2 różnych stronach Polski...Z sentymentem wspominam tamte czasy...i wierze w miłość przez internet oczywiście jeśli rozwija się dalej w realu :)

Nas skojarzyła telefoniczna randka :)
Zbieram sie zeby to opisac ale wciąz weny brak