Nie. Ani w tej ani w poprzedniej nie mialam ochoty na ogorki i mam syna i w brzuszku prawdopodobnie tez. Za to ogromna ochote na slodycze a wg zabobonow slodkie chce sie na dziewczynke

Nie wierzę ;)z pierwszym co prawda jadłam ogórki zagryzając murzynkiem,albo jadłam kapustę kiszoną popijając mlekiem;)z drugim miałam inne zachcianki-bardziej na owoce i już nie tak drastyczne;)

Teraz spojrzałam na kalendarz chiński to wychodzi chłopak ciekawe ;)
Z przymrużeniem oka to traktuje

W obu ciążach wcinalam ogórki kiszone w tej drugiej dodatkowo frytki i będzie druga córa :)

Tak, u mnie się sprawdziło u dwójki dzieci. Córcia słodkie, synek kwaśne. Przy obydwóch wstręt do mięsa.

Nie wierzę. Miałam ochote z synem w ciazy bardziej na słodkie niz na kwaśne. Chociaz i tak jadłam to sporadycznie, za to owoce, mmm pochłaniałam a w nich cukier tez jest przeciez (akurat był sezon na wszystkie)

Na Adasia było słodkie, a na Ale - sledzie i ogóki oraz kap. kiszona. Nie bierz tego na serio ;-)

Nie moglam patrzec na slodkie odpychalo mnie niesamowicie a mam coreczke

Nie

Na córkę jadłam słodkie na syna teraz też ;)