Ja czasem jak patrze na słowo z bykiem to w pierwszej chwili nie wiem co znaczy dopiero potem aaaaa to o to chodzi. Nie mowie tu o pisowni z "nie" "by" "bym" id czy interpunkcji ale jak widzę "curka", "kture" i różne takie to nie da się tego czytać po prostu, mi by wstyd było tak napisać. Poprawiać nie ma sensu bo się obrazi zaraz jedna z drugą,że jej sie uwage zwraca ale mnie tam możecie poprawiać wdzięczna nawet będe:P

Moja żona uwielbia nasz piękny język polski i często mnie poprawia.A jak słyszy dodawaną końcówkę "om" jak np. maluchom, kompielom czy oknom to szlag ją trafia:)No i jeszcze "kamerować" - zawsze krzyczy, że nie ma takiego słowa w języku polskim - mówi się "nagrywać film":)Oboje jesteśmy zdania, że o ile w pytaniach nie przeszkadza nam to tak bardzo to we wpisach na blogach strasznie irytuje zwłaszcza jeśli ktoś pisze szybko, sadzi mnóstwo literówek i zapomina o znakach przystankowych to strasznie ciężko się ten wpis czyta.

a co tam, przynajmniej w tym temacie mogę się wyżyć ;)

tato oskarka, "maluchom" akurat jest poprawnie ;) z "panią" i "paniom" jest większy problem, bo obie formy są poprawne, ale zależnie w jakim kontekście zostaną użyte ("spotkałam się z Panią Agnieszką", "Zwróciłam uwagę paniom, zeby ciszej mówiły")
mnie też kamerowanie drażni, filmować jest bardziej poprawnie :)

ja z góry chce przeprosić bo ja robie duzo błedów!! jakos nie zwracam na to uwagi jak pisze wiem ze to jest straszne ale jak juz pisze to obok mam malego i jakos nie mysle o ortografii a ze zawsze bylam noga musze dlugo poglówkowac zeby coś dobrze napisac- a i często nie pisze poprawnie: ć ż ą ę bo mi jakos palce sie na laptopie ślizgaja :D przepraszam mam nadzieje że Was to nie męczy to czytanie moich wypocin- zawsze można nie czytać " aaaaa znowu Tusia napisala na bank zrobiła pełno byków to nie czytam"

Uważam,że my jako matki szczególnie powinnyśmy zwracać uwagę na ortografię. RAŻĄ MNIE BARDZO BŁĘDY !!! I niestety będę poprawiać osoby,które je popełniają nie po to by im "dokopać".
Niestety wytłumaczenie ,że ma się dysortografię, dysleksję itp. nie jest dla mnie wytłumaczeniem, tak samo jak to,że ktoś od kilku lat mieszka poza Polską. Jak dla mnie to wystarczy poczytać więcej książek...