Primuszka ja cie pamietam :) mam tez synka 4lata temu urodzinego. Tez sie staramy wlasnie. U mnie tak samo niestety poronienia ale nigdy nie plamilam ,zawsze trzeba bylo "wspomoc". Ale z tego co orientuje sie plamienie moze wystapic ,moze byc w dniu okresu. A duzo plamisz czy tylko jednorazowo?

Raz ze mnie polecialo,blade,brazowe,gestsze,potem jeszcze raz w nocy ale to juz sladowe ilosci. Nie bylo przy tym boli brzucha,niczego.... :/ do wizyty oszaleje

I oczywiscie Mysza ja Ciebie tez pamietam :) Cb i Kajtusie i Asie. Kiedys istniala jakas grupa na fb o ile panietam,ale ja mialam usuniete konto dlugi czas,potem nie moglam juz tego wygrzebac :) wiec mowisz ze tez sie starasz :) to znowu jestesmy w tym razem. Czekam na piatek bardzo mocno

Wiesz co ja bylam w identycznej sytuacji. Dowiedziałam sie o ciazy w 3 tyg. Jakoś właśnie 3 dni przed miesiaczka zaczelam plamic na brazowo ale to byly sladowe ilosci. Po przeczytaniu w internecie na roznych forach to co przeczytalam juz myslalam ze to poronienie. Odrazu do lekarza. I on mi wyjasnil ze to normalne ze w dniu miesiaczki czy tam chwile przed takie rzeczy się zdarzaja. Na wlasna odpowiedzialnosc nie bralan ani luteiny ani duphastonu. Dzis 16 tc. Nie czytaj w internecie tych wypocin bo kociokwiku dostaniesz. Wszystko wskazuje na poronienia masakra... Nic nie mozna jesc robic a najlepiej o wodzie i chelbie i lezec plackiem w szafie. Idz do lekarza na spokojnie ;)

No wlasnie czytalam ze to moze byc od zagniezdzenia zarodka. Nie mialam zadnego bolu przy tym plamieniu,bylo tylko wczoraj,dzis juz na wkladce czysto,az sama za siebie trzymam kciuki :D mam nadzieje ,ze to juz bedzie strzal w 10tke,to w takim razie czekam do piatku ^^

Mysza,ja 2 cykl sie staram. Wczesniej same poronienia,znowu byla przerwa ,bo juz nie mialam sily no i po dluzszym czasie znowu sie wzielam. :) trzymam kciuki i bede obserwowac jak tam u Ciebie kochana

Ja w ostatniej ciąży też miałam na początku plamienie. Takie raczej różowe. 2x. Byłam spanikowana bo nigdy nie plamiłam. Później test pokazał blade kreski. A teraz ta kreska leży koło mnie i ma prawie rok :)) Życzę Wam też żebyście już nie musiały czekać. Daj znać w piątek po wizycie :*