Mnie bolało z 6 tygodni. Połóg był gorszy od porodu.

no ja byłam nacinana tylko i miałam szwy ale one same mi wypadły na żadne ściąganie nie jezdziłam i dopuki miałam szwy czyli ok 4 tyg to mnie strasznie bolało przy siadaniu i w ogóle przy robieniu czegokolwiek

ja miałam nacięcie, na szczęście nie piekłam, szwy ciągnęły i bolało, miałam je zdejmowane po tygodniu, położna najpierw na mnie nakrzyczała bo myślała ze za późno przyszlam a potem przepraszala, rana bardzo szybko mi sie goiła i zaczely wzrastać... zdejmowanie o dziwo nie bolało, od razu bylo troszkę lepiej, pobolewało jeszcze jakiś czas

Mnie po pierwszym porodzie też tak chamsko nacięli (do samego tyłka) tylko z tym że ja miałam szwy rozpuszczalne i juz nie pamiętam jak długo mnie bolało ale jak byłam na kontroli po 6tyg to już nie bolało i w tedy aż lekarka sama powiedziała że właśnie chamsko mnie nacieli(a na początku nie mogłam usiąść na tyłku)

Aniu nie chce cie straszyć, ale w naszym szpitalu to patrzę, że chuba tak jest. Oczywiście wszystko co.opisujesz miałam i ja. Bolało mnie Krocze dluugo, a praktycznie do pół roku mocno je odczuwalam i Szczerze mówiąc do tej pory mi się zdarzy :/ myślę, że zostałam źle zszyta, bo moje siostry zszywala np znajoma lekarka i ładnie je poszyla, a miałyśmy ta sama położna co nam zdejmowala te szwy i moich nawet nie chciała komentować, a jeśli można wiedzieć to kto cię szyl? Albo może tak mocno cie nacieli. Psikaj sobie Krocze octeniseptem, a po czasie proponuję globulki dopochwowe hydrovag i życzę abyś nie.miała tego co ja i mam nadzieję że przy tym Porodzie tak nie będzie u mnie, bo tego najbardziej się obawiam

Po pierwszym porodzie, gdzie tylko mnie nacięli bolało długo. Długo nawet po zdjęciu szwów nie mogłam normalnie sobie usiąść. Musi sie wszystko zagoić, minie.

Aaaa to nie znam tego lekarza, nie będzie cię piec po octenisepcie, wrecz ulgę przyniesie, mnie np po tantum
Rosa jakos bolalo