« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
miedziana

2012-02-10 16:01

|

Pozostałe

Prasowanie ubranek dla maluszka.

Czy nie wystarczy ich tylko wyprać w specjalnym proszku? Mam bardzo dużo ciuszków welurowych i innych, które pod względem estetycznym nie wymagają prasowania. Czy prasowanie wszystkiego żeby pozabijać bakterie to trochę nie przegięcie? Nie mówię że nie należy dbać o czystość i higienę ale w taki sposób to dzieciaczek nie będzie na nic odporny.
Moi rodzice mnie tak "wyjałowili" jak to określiła pani pediatra (jak to przy pierwszym dziecku bywa).

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Ja nie powiedziałam że nie zamierzam prasować, tylko że są ciuszki uszyte z materiałów które się nie gniotą. Sama mam takie ubrania i też ich nie prasuję. Ze względów estetycznych nie wyobrażam sobie wyjść w wygniecionych ciuchach. Ale skoro są takie, które po wyschnięciu są ok to po co prasować? Chodziło mi o to że wśród wielu mam jest lekka paranoja na punkcie zabijania w ten sposób bakterii.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Nie było mnie tylko przez weekend a dyskusja rozgorzała ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka321

Witajcie tak czytałam jak fishka przegaduje sie co do tego prasowania i az mnie cos ruszyło. Kochana fishko tak wiec chciałabym ci powiedziec ze to ze ktos jest w ciąży i niema jeszcze dzieci nie znaczy ze nie ma pojecia o prasowaniu i nie jest głupota prasowanie. Ja równiez jestem w ciazy ale wyobraz sobie ze odkad stałam sie pannica to sama sopbie prasowałam ze wzgledow estetycznych jak i higienicznych teraz rowniez prasuje nie tylko dla siebie ale dla meza córki dzidziusia ktorego nosze pod sercem. dla mnie jest to rzecza normalna a dziwi mnie twoja wypowiedz ze ty sobie prasujesz ale 6 miesiecznemu dziecku co to za różnica?? a no taka ze ma mieciutkie i wygodne ubranko na ciałku. I wyobraz sobie ze moja córka tez była malutka i nikt mi nie pomagal a jednak dałam rade zeby ugotowac posprzatac wyprac wyprasowac pobawic sie z córeczka wyjsc z nia na spacer naszykowac mezowi obiad pozmywac pozniej wykapac dziecko siebie zjesc kolacje i jeszcze sobie pograc np na PS!!!! to widocznie ty jestes zle zorganizowana ze nie dajesz sobie rady . Ja prasuje i nie potepiam ludzi którzy nie prasuja ale strasznie mnie denerwuje to ze ktos nie prasuje bo uwaza ze to strata czasu a sobie prasuje:/ i te tłumaczenie ze przy dziecku nie ma na to czasu jak sie chce to sie na wszystko znajdzie czas.