Zawsze zbijałam jak Młody miał pow 38 stopni

Od38-3l i 7,5l ...nawet ostatnio dr się dopytywałam bo sama już zgłupiałam i powiedziała że od 38 zacząć zbijać

u Kuby jak ma 38 a Sami 37,5 bo u niej robi sie ciagu godziny ponad 40 stopni

Jak mierze temp. i jest ona np 37,7 to sprawdzam dwa- trzy razy powiedzmy co 1 h i jak nie narasta to czekam do 38 stopni bo najczesciej nachodzi ona dopiero w nocy lub wieczorem, natomiast gdyby narastała odrazu, powiedzmy w przeciagu godziny bym zmierzyła 2 razy to wtedy odrazu bo wiem ze juz bedzie coraz bardziej narastać.Syn ma 3 lata.

jak ma 38 zaczynam zbijać

Mój jak miał temp to zawsze leciała mocno w górę, wiec juz nawet przed 38 zaczynam zabijać, bo jeśli czekałam dłużej to zaraz rosła do 40 st, choć u nas temo była tylko na uszy raczej

My twraz w temacie.. Przewaznie zbijam 38 i powyzej sprawdzam czy rosnie. Jak dziecko ma zimne i spocone stopy tzn ze rosnie. Tak mi wczoraj lekarz mowil..Czekam zwykle dp 38,5 albo jak sie dluzej utrzymuje to zbijam..teraz chyba nas jakas grypa dopadla bo tymek.(2,5 roku )2dni powyzej 39 ,a marcela( 3 miesiace )dzisiaj dopadlo...bez innych objawow....

Ja powiem szczerze już przy 37,5 zastanawiam czy nie podać czopka, ale jak do 38 wzrośnie to zazwyczaj dopiero daje.