zaklinka170 tak ale rodzić będę w Polsce bo od początku ciąży przyjechałam tutaj. Jak pójdę we wtorek na oddział to zapytam się pielęgniarek jak to jest z tym głupim jasiem. Szczerze bym coś chciała dostać takiego bo jestem już zestresowana a gdzie tu mówić o samym porodzie!

u nas jest wybor, ja mialam znieczulenie ogolne. Nie pozwolilabym wbic igly w kregoslup, raz mialam takie znieczulenie, nie dzialalo i tak dali ogolne.

u nas jest wybor, ja mialam znieczulenie ogolne. Nie pozwolilabym wbic igly w kregoslup, raz mialam takie znieczulenie, nie dzialalo i tak dali ogolne.

Nic nie dostalam. Ale ze CC musialo byc szybko, a znieczulenie szlo za wolno, uspili Mnie calkowicie, jak sie obudzilam Synka juz bie bylo, a ja bylam zaszyta.

Wszystko czułam i byłam w pełni świdoma, na tyle, na ile można byc w tak niecodziennej sytuacji ;) Cieżko mi się jedynie oddychało i lekko panikowałam ze względu na brak czucia i niemożnosc ruszenia czymkolwiek poza ręką heh

jest ok, nie ma się czego bać. Jesteś świadoma tego co się dzieje, chyba, że masz znieczulenie ogólne.

Ja miałam najpierw podane "znieczulenie znieczulenia" a dopiero potem faktyczny zzo

Avril, tak będzie najlepiej - dopytaj :) życzę zdrowego dzidziusia i żebyś szybko do siebie doszła :*

Ja miałam cc i zrobiono mi tylko wkłucie w kręgosłup. W czasie cc byłam w pełni świadoma tego co się dzieje (choć mocno zmęczona po dobie skurczy i braku potępu porodu). Ogólenie dla mnie info o cc po takich męczarniach na prodówce to było istne wybawienie. I wspominam ją dobrze. Niczego nie czułam. Znieczulenia zaczęło działać niemal natychmiastowo. Przy wyjmowaniu dziecka czułam jakby trzęsli/ruszali całym łóżkiem. Chwila i było po wszytkim.
Teraz też czeka mnie cc i mimo że wiem jak to przebiega to stresuję sie faktem że będę wcześniej wiedziała kiedy nastąpi "godzina zero".