« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
wabik

2012-10-23 19:03

|

Poród i Połóg

Rzeczy na wyjście ze szpitala (zarówno dla mamy jak i dla maluszka) :)

Kochane! Właśnie z nerwów wywołanych oczekiwaniem na te pieprzone skurcze (:P) po raz enty przeglądam torbę (w zasadzie torby) do szpitala i zastanawiam się czy na pewno dobrze spakowałam rzeczy dla córki na wyjście. Termin mam za 10 dni, więc prawdopodobnie będzie już dość zimno. Spakowane mam: body z długim rękawem, półśpiocha welurowego, kaftanik również welurowy, skarpetki, czapeczkę bawełnianą, niedrapki. Do tego mam spakowany kombinezon zimowy, kocyk i rożek (bo nie wiem co się przyda). Myślicie, że to starczy? Nie będzie Małej za zimno?

Mam jeszcze pytanie a propos rzeczy dla siebie. Wolałabym je uszykować, niż zostawić to mojemu chłopakowi albo mamie. :) Wychodziłyście ze szpitala w ciążowych rzeczach czy już w "normalnych"? Co najlepiej sobie uszykować? Podejrzewam, że jeansy (ciążowe czy też nie) nie będą dobrym pomysłem? ;)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Ja bym wzięła cienkie i grubsze spodnie, skarpetki, jakieś miękkie buciki, bodziaka z długim rękawem, koszulkę, bluzę albo sweter i kurteczkę. Dwie czapeczki cieńszą i grubszą.
Jak wychodziłam ze szpitala miałam na sobie dresowe spodnie ciążowe(ze względu na szwy po cc), majtki siateczkowe, biustonosz do karmienia i luźną koszulkę+ kurtkę. Syna ubrałam w 2 pary spodni, skarpetki i grube materiałowe buciki, body, koszulkę, sweter, 2 czapeczki(cienka i gruba) i kombinezon. Wychodziliśmy w połowie grudnia ze szpitala

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Dla maluszka wszystko masz. Jeśli miałoby być bardzo zimno, to może jeszcze rajstopki. Wydaje mi się, że ciepło bardziej trzymają bawełniane rzeczy, tzn. warstwa do ciała bawełniana a kolejna obojętnie. Ja wychodziłam w ciążowych spodniach z dżerseju. Dżinsów nie byłam w stanie założyć ze względu na szwy. A masz już stanik do karmienia?
Seksowną bieliznę mam już spakowaną - siatkogacie i miękki (;/) stanik do karmienia. :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ironia

Dla Ciebie na wyjście polecam cos wygodnego. Jeansy hmmm...ja próbowałam wyjsc własnie w takich i zemdlalam po tym jak je założyłam. osobiście odradzam. a i nie zapomnij o butach.Ja musiałam w ciapkach leciec bo mezus zapomniał . chyba z wrażenia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancilla

Dla dzidziusia na rączki lepsze będą skarpetki. Przynajmniej mojemu małemu te niedrapki spadały ;) A dla siebie na wyjście miałam dżinsy, w których przyjechałam do szpitala. Choć były na mnie luźne, z pupy nie spadły :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Ja również mam za 10 a dokładniej 11 dni termin. Dla maluszka spakowałam długie body, grubszy kaftanik, grubsze spodenki, czapeczkę ciepłą, kombinezon z misia na grubej podszewce i kocyk.
Dla siebie zostawie to w czym pojdę do szpitala więc pewine bedą to dresy i jakiś cienki sweter.