To tak apropo tego, że nie wolno zostawiać płaczącego niemowlęcia samemu sobie. Całkowicie się z tym zgadzam i do tej pory nie źle mi wychodziło uspokajanie Bąka bez potrzeby noszenia go całymi dniami. Ale od jakiegoś czasu młody nie chce jeździć wózkiem. Na początku kiedy płakał, od razu go wyciągałam z wózka i niosłam kawałek, nie protestował gdy ponownie lądował w wózku. Ale szybko zauważyłam, że mały zaczyna płakać za przysłowiowym płotem. Pomyślałam, że trzeba go jakoś w tym wózku zająć. Mówiłam więc do niego, śpiewałam, uspokajałam i po chwili się wyciszał. Z czasem było coraz trudniej utrzymać go w tym wózku, ale dziś dosłownie stanęłam przed wyborem: wyjąć i nieść albo wieźć taką zasmarkaną i zapluta katarynkę bo już nic nie pomagało. Oczywiście go wyjęłam i co?? Cisza! Powycierałam, ucałowałam, wkładam z powrotem a on się pręży i krzyczy jakbym go co najmniej ze skóry obdzierała :( Istny dramat! Dodam, że na tych spacerach odbywają się popołudniowe drzemki (jeśli się uda) bo w domu nie ma szans na spanie, jest jeden wielki cyrk podczas usypiania, więc już dawno dałam sobie spokój. Co robić??? Na prawdę ręce mi już opadają, pierwszy raz widzę dziecko, które nie lubi jeździć wózkiem.
Odpowiedzi
2011-06-27 10:47:19
No i o co się w takim razie gorączkujesz? Napisałam, że nie rozumiem jak można nie wyjąć płaczącego dziecka (że normalne, że wyciągasz jak płacze), bo ktoś tam napisał, że nie wyciąga (rozumiem, że bez względu na okoliczności). A Ty mi na to, że "z takim podejściem dziecko mi wejdzie na głowę".
I kto tu czyta ze zrozumieniem?
2011-06-27 11:04:59
Mój mały w tym wieku w miarę lubił jeździć w wózku, ale już o tym żeby, usiąść i posiedzieć z książką na ławce nie mogłam nawet pomarzyć, nawet jeśli zasnął. Zawsze tego zazdrościłam innym mamom na spacerkach. Jak płakał to przeważnie dlatego że był śpiący, lub głodny. U nas do uspakajania był smoczek, tylko że jeśli był głodny od razu lądował w piasku ;)
2011-06-27 11:38:57
I kto tu czyta ze zrozumieniem?
2011-06-27 12:20:23
Ja tez kilka razy wzielam mlodego na rece na spacerze i probowal potem rece wymuszac moze nie byla to histeria ale marudzil strasznie... Ze 3 razy tak bylo zostwilam go i po chwili przestawal i juz ok bylo:). Mój syn akurat do płaczliwych nie nalezy tzn placze tylko jak sie przestarszy jak jest spiacy albo glodny ale ogólnie nie jestem zwolenniczka brania na rece jak tylko dziecko zapłacze... Czasem dziecko poprostu chce cos wymusic, mówic jeszcze nie potrafi wiec to jest jego sposób nie zawsze trzeba sie temu poddawac bo potem sobie rady nie damy...
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży