« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2014-08-17 11:41

|

Uwagi i opinie

Takie sobie gdybanie ... Czy odeszłabys ...

od nieuleczalnie chorego partnera ?




9.38%
TAK
90.62%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

gdyby mnie źle traktował - odeszłabym.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Tak Agulka. SM czyli sclerosis mutiplexis po polsku stwardnienie rozsiane.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

Katiuszka  - znasz moje zdanie. Ty wiesz i ja wiem, obie wiemy jak to jest. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

myślę że choroba  chorobie nie równa ja się teraz zajmowałam moją teściową chorą na raka  było bardzo ciężko i nie zostawiałam jej do ostaniej chwili jej życia i nawet przez chwilę nie pomyślałam żeby ją zostawić a tak na prawdę była to dla mnie obca osoba i tak naprawdę inaczej jest jak ktoś jest chory na raka itd a inczej jak do choroby wkrada się przemoc kiedy dana osoba jest niebezpieczna dla otoczenia 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Roślinko, Misia zaznaczyła ze przemoc fizyczna zmienia sprawę.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

Chorej osoby, która nadal jest ludzka, kocha i jest dobra nie zostawia się. Kto daje innym siebie, choć sam niewiele ma i niewiele może, ten jest godny naśladowania. Ale jesli chora osoba naduzywa wszelakiej przemocy, to nie jest godna naśladowania ani użerania i męczenia się z taką osobą. To jest naprawde trudna sytuacja KATIUSZKA.... Ty wiesz najlepiej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910

bardzo mi przykro sad

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Dokładnie. I jak przypuszczam nawet wtedy nic nie jest jasne. Jak w przypadku małżeństwa, które opisała Agulka. Trudne pytanie jak na niedzielę.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
A życie z ciężko chorym człowiekiem jest bardzo bardzo trudne samo w sobie. Rozumiem co masz na mysli Cheyenne.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910

Bardzo trudne pytanie kati , ale wazne pytanie zawsze wszyscy zyja w galopie zawsze myslimy ze to my mamy najgorzej zapominamy o rodzinach ktore borykaja sie z powaznymi problemami tak jak niuleczalna choroba . Czasami warto przystopowac i pomyslec wlasnie o tego typu rprawach a nie o kolejnej parze butow ktora musimy miec . Mnie to pytanie dalo powod do zastanowienia sie troche nad zyciem i jak ono ulotne jest 

Twój komentarz