« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
raspberry

2010-08-19 16:23

|

Zakupy

Ubranka z drugiej ręki...

Powiedzcie kochane tak szczerze kupiłyście, kupowałyście swoim dzieciom ubranka z "second handu" czy jak kto woli z ciucholandu?? Ja w takim ciucholandzie nakupowałam naprawdę mnóstwo ślicznych ubranek za małą kasę.A Wy co o tym myślicie??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

Ja też kupiłam troszkę rzeczy bo poprostu zamiast wydawać za body 15 zł to z dobrj fimy miałam za5 zł a tymbardziej że w rozmiarach typu 56 to mała długo nie poszaleje....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Ja nic nie kupowalam ale zamierzam zakupic taka paczkę ciuszków przez internet...moja znajoma kupila tutaj za 40 euro mega pakę ciuszków dla córy...fajnych firm...dziewczyna sprzedawala tylko ciuszki w bardzo dobrym stanie i ja tez sie na cos takiego zdecyduje na pewno bo sie opłaca ale jak dzidzia sie urodzi...W second handach tez sa sliczne ciuszki i naprawde warto - dzieci tak szybko wyrastaja ze nie zdąrzą ich poniszczyc tak naprawdę...

Oczywiscie!

W DE sa tak zwane Flohmarkty, Kinderbasary, bazarki z uzywana odzieza i wszystkim innym dla dzieci.

Przy pierwszej corce mielismy dosc ciezka sytuacje finansowa i nie stac nas bylo na nowe rzeczy.
Przy drugiej i trzeciej corce wprawdzie juz jest inaczej... ale nie widze nic zlego polukac tu i tam i np. kupic swietne, markowe rzeczy za fajna cene...
Szczegolnie, ze male dzieci czesto nawet niektorych rzeczy nie zdarza zalozyc, badz zaloza raz czy dwa razy...

Niemowlece rzeczy, wiec oplaca sie kupowac. Natomias dla dzieci w wieku szkolnym czy przedszkolnym juz trudniej, bo niszcza bardzo wszystko... w kazdym razie moje tak maja...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja osobiscie nie kupowalam i nie kupuje takich ciuszkow ale wiele kolezanek mi polecalo bo naprawde mozna kupic fajne za niewielka sume a wiadomo ze dziecko szybko z ciuszkow wyrasta i szkoda marnowac pieniadze na drogie rzeczy tylko na chwile; ja takie zdanie popieram mimo wszystko nie moglabym ubrac swoje dziecko w ciuchy ktore uzywal niewiadomo kto juz wole takie od jakis kolezanek; ja kupuje ciuszki Cherokee(w tesco) dla mnie sa bardzo dobre jakosciowo i jak sa promocje np -50% a nawet -70% to wychodza bardzo tanio np ostatnio kupilam koszulke bardzo ladna synkowi za 4 zl z groszami; czasem tez kupuje w 5.10.15 jak maja promocje; ostatnio kupilam tez w Smyk(ktory ogolnie jest drogim sklepem jak dla mnie) bardzo fajny kombinezon na zime za 40zl bo byla przecena; ostatecznie kupuje tez w Pepco jest tanio ale sa troszke gorsze rzeczy niz w tesco

Ciekawostka...

Kupujac uzywane ciuszki zawsze zwracalam uwage na jakosc. Musialy wygladac, jak nowe. Nikt patrzac na moje dziecko nie mogl miec cienia podejrzen, ze chodzi w uzywanym... ;)

I... moje dziecko, czy raczej ja... bylo zawsze chwalone, ze jakaz to moja cora szykowna, a jak pieknie ubrana...

Ciuszki zawsze pralam po tym, jak kupilam (zreszta nowe tez piore), prasowalam...

W koncu dzieci to nie jakies chodzace zarazy... :D:D:D

Sama tez sprzedaje ciuszki po moich corach... ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry

Ja dokładnie tak samo jak coś kupiłyśmy z moją mamą to od razu było to prane a teraz wyprasowane czeka w komodzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwciia

ja kupiłam sweterki przez allegro-używane. w ogóle nie widać że to z drugiej ręki a są bardzo ładne!! i mam też sporo ubranek po starszych maluszkach z rodziny. Majkowe też zamierzam wydać lub sprzedać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

No pewnie że tak.. Ubranka w lumpeksach są extra, niektóre jak nowe, mało zniszczone.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Ja np. absolutnie nie kupowalam w takich sklepach.Nie uwazam tego za zle, ale wolalam odkupic uzywane od znajomej (znajac chcociaz minimalnie dziecko) niz kupowac w tkz.slepo.

Jak mowie nie mam nic do tego, to jakas moja wewnetrzna fobia,poprostu w pewien sposob sie brzydze,ubzduram sobie cos w glowie i suma sumarum nie ubieram w to dziecko.

A jak znam dzieciaczka,wiem w jakich warunkach byl chowany (sory obrzydliwie to brzmi) to jakos nie mam zadnych jazd w glowie :))

Zreszta ja mialam tyle znajomych na studiach dzieciatych i siostry mojej dzieciate kolezanki, ze ubraniami to ja handlowac bym mogla przez caly rok niewyczerpalne :))

kupuje. i zawsze udaje mi sie znalesc cos fajnego...zreszta dla siebie tez kupuje. nie brzydze sie. kiedys mialam jakas fobie ale przeszlo. piore pozadnie i jest super.
ubrania w SH maja to do siebie, ze sa unikatowe zadko sie zdazy ze zobaczysz na miescie kogos w tym samym...to sa ubrania z Anglii czy niemiec...tam jednak inaczej ludzie sie ubieraja...a niestety w moim miescie..zwanym Opole..jezeli chodzi o gust...to opolanki go nie mają. idac przez rynek wydaje mi sie jakbym widziala same klony.