« Powrót Następne pytanie »

2011-01-28 11:35

|

Niemowlęta

Usypianie dziecka - droga przez męki

Moja córcia zawsze ciężko zasypiała, ale to co się dzieje teraz to jest jakaś masakra!!! Niezależnie od tego czy jest to nocny sen, czy drzemka w ciągu dnia. Zwykle wszystko wygląda tak samo, Mała chce cyca - dostaje zaczyna go wypluwać i płakać głośno, nie pomaga nic, ani 'ziuzianie' w wózku, ani śpiewanie, nawet noszenie...w końcu pada od tego płaczu...ale co się nakrzyczy ech naprawdę tak mi jej szkoda. Nie rozumiem czemu tak ciężko jej się usypia. Ma sucho, temp w pokoju odpowiednia, wszystko jak dawniej... Mała ma 3 miesiące, jest coraz bardziej ciekawa świata, jak nie jest zmęczona to cały czas się buźka jej śmieje...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edytka84

No to pewnie tak...no różnie zmęczenie się objawia:). Moja córka to ziewa i trze oczka i zasypia nieważne czy to u mnie na rękach czy w foteliku czy w łóżku.Ale niektóre dzieci potrzebują "wspomagaczy":0, pozdrawiam.
P.S Moja mała też się ślini jak nie wiem co i wszystko pcha do buzi:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mala33

po prostu każd dziecko właśnie jest inne jedne zasypiaja bez niczego , inne potrzebóją pomocy by zasnąć , mój synek naszczęśćie zasypia sam ,kłade go do leżaczka dostaje mleczko śpi ,po kilku minutach przekładamy go do jego łużeczka i śpi do rana ,nieraz przebudzi się ,ale tak jak pisałam wcześniej dostanie picie i śpi dlej .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikini

Mam dokladnie to samo maluszek skonczyl wlasnie 3 miesiace. Jakies miesiac temu zaczol mi usypiac sam w lozeczku Boze jak ja sie cieszylam a teraz co wieczor tak samo okolo godz lub nawet 2 zajmuje mi go uspienie. nie biore gi na rece bo nie chce by tak sie nauczyl zato ukladam go do lezaczka a potem do lozeczka. Najczesciej pomaga mu jak dakladam mu kocyk lub pieluszke do policzka. Wydaje mi sie ze to taki okres w zyciu dziecka i jak sama zauwazylas zmieniajas sie szybko to i to sie pewnie wkrotce ureguluje. Powodzonka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77

Mam tak samo, ale nie ciągle - w nocy i do połowy dnia jest ok, mały pociąga cyca i idzie lulu:) Ale od jakiejś 15 - stej zaczyna się, marudzi, płacze, cyca bierze, wypluwa, znowu łapie, denerwuje się i złości:( Ręce opadają.... Tak jest do około 19 - 20, bo wtedy już zasypia na noc. Mi się wydaje, że to dlatego jest taki kapryśny, że mam za mało pokarmu, mały co chwila chce ssać w ciągu dnia, co trochę się naprodukuje to on wydoi i znowu nie ma:::::( Mały głodny i cyc pusty:( Smoka też nie chce, a ja go usypiam na rękach leciutko bujając, a potem przekładam do leżaczka, w którym jak na razie śpi, ale już jak skończy 2 mies. zamierzam przyzwyczajać go już do łóżeczka:)