http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/swiadczenie-rodzicielskie-pomoc-dla-rodzicow-od-2016-roku/gv04kv

No i brawo! Chociaż ubolewam, że nie weszło to wcześniej.

Jest!!!!

A dla mnie jest to niesprawiedliwe dlaczego osoby na umowę zlecenie dostaną a ja na umowie o pracę nie , czym się dziecko różni jedno od drugiego ...rozumiem dodatki dla osób które są bezrobotne bo wtedy rodzice nie mają dochodu ale osoba na zlecenie go ma i to mogą być nawet większe pieniądze niż moje na umowie o pracę a i tak mi się nie będzie należało kpina , jak zawsze państwo daje tym którym całe życie było lekko....

Nie , moja droga mam urlop macierzyński tzn miałam bo wróciłam do pracy ale osoby na umowie o pracę mają 80 % płatne , czasem kobietki na umowie o pracę mają 1600 zł albo i mniej wiec tez dostają te ponad tysiąc złotych wiec dlaczego osoby bezrobotne i na umowie zlecenie mają dostać przez rok 1000 zł ???! Z mojej umowy o pracę lecą składki na właśnie takie osoby , pomysł dwóch studentów i dziecko nie będą się mieć dobrze ?? Przez rok właśnie im tysiąc złotych a jeszcze na boku sobie dorobia i nie mają małych pieniędzy a my na umowie o pracę zapierdzielamy jak konie uczciwie i jeszcze problem z przyznaniem rodzinnego czy czegokolwiek bo 10 zł przekroczy choć Kraj !!nie zgadzam się bo powinien dostać każdy rodzic na wychowanie dziecka bez względu na rodzaj pracy!to jest moje zdanie

Do tej pory każdy radził sobie bez tych pienidzy to i tak powinno być. A nie za nic dostawać tysiaka i jeszcze niesprawiedliwie "rozdają" . W biedocie bedą rodzić się nagminnie dzieci bo bedzie kasa za darmo zamiast iść do pracy. Zlecone wypadaja czasmi wieszę jak umowa o prace, jak dawac to wszystkim którzy pracuja albo w ogole..Super miec kase za nic, ale nie do końca to wszystko przemyslane, ja tez byłam zmuszona siedzieć ponad 3 lata w domu i dalej siedzę i nic nie rokuje na szybką pracę i nikt mi kasy nie daje...dla samotnych matek jeszcze bym sie zgodziła ale jak ktos ma dochód za który utrzyma rodzinę?chyba nie

A mnie bardzoxwkurza wkladanie wszystkich bezrobotnych doxjednego worka... Nie z mojej winy niemam pracy ajak slysze zecto niexsprawiedliwe dlaxinnych ktorym sie udalo popracowac albo zalapac.. Chociazby. Na smieciowke. To eh...ledwo po studiach pracowalam na stażu do 7 m ciazy ktory konczyl ni sie sieczz dniem porodu...potem po roku chcialam isc do pracy pare miesoecy sie udalo ale wieczniecproblemy z synem choroby nilt niechcial sie nim zajac a pracodawcy sie wypieli bo nie moglam byc poza domem 11h...potem zaszlam w ciaze..i tak sie ciesze ze chociaz przez rok niexbede musiala sie prosic o pare zl na cokolwiek..

A po roku moze uda mi sie gdziesz na weekendy zalapac.