« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
mamaoskara

2012-10-14 22:12

|

Pozostałe

Wolałybyście męczyć się w związku czy odejść?

Męczyć się i mając nadzieje ze może coś się
w końcu zmieni?
Być w związku tylko dla dobra dzieci?

Tak: być w związku(męczyć się)
Nie: odejść


8.20%
TAK
91.80%
NIE

Komentarze

Tofinka plus dla Ciebie. Nie wpadło mi do głowy że chodzi o małżeństwo..bo jeśli o zwykły związek, to lepiej się rozstać.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

MOi tesciowie sa razem od 40 lat , malzenstwo , rzadko się so siebie odzywaja jesli juz kloca się , niby razem a jednak osobno , łączy ich wspolne mieszkanie i to tyle , wiem ze mój W. mowi że bylo by lepiej jakby sie rozwieldli , zreszta moja tesciowa tez mowi ze zaluje ze sie nie rozwiodla jak była mloda tylko trwała w zwiazku "dla dzieci" , ani dzieci nie były /są z tego zadowolone ani oni ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

ale sama nie wiem co bym zrobiła , mysle ze czlowiek zawsze ma cicha nadzieje "że się w koncu naprawi" , nie wiem , mysle że to jest ciężka decyzja , szczegolnie jesli ma sie dzieci , ktore kochaja oboje rodziców .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09

a ja też zgadzam się z tofinką.. :) ja się męczyłam ładne parych lat, ale wygaliśmy z tym i wszystko się ułożyło

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga84

Jestem po rozwodzie, wychowuje 6 letniego synka z pierwszego zwiazku z obecnym narzeczonym. Młody mowi od 2 lat do mojego narzeczonego tato (sam po prostu zaczal) choć ma staly kontakt ze swoim biologicznym ojcem. Uwazam ze decyzja o rozwodzie byla najlepszym rozwiazaniem dla nas wszystkich.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

czemu dużo osobób uważa że w zwiazku "trzeba się meczyć dla dobra dziecka" a czy nie lepiej rozstac sie jak dorosli ludzie niż meczyć się? dziecko czuje że miedzy rodzicami jest zle, uważam że wytłumaczyć delikatnie dziecku że to co się stało to nie jego wina że oboje go kochacie a nie życ w napieciu i obciążać tym dziecko. Jak dla mnie rozstań się żyj normalnie w zgodzie bo to wyjdzie na lepsze dziecku..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan

...ja sie meczylam dosc dlugo,staralam sie utrzymac rodzine,pozniej dla dobra dziecka,on na poczatku,czasem tez,az sprawy zaszly za daleko i albo wyladowalabym w psychiatryku albo przez ,,przypadek,,na cmentarzu ;-/ a co z dzieckiem pozniej? mialam juz serdecznie dosc,jak to mowia od zakochania do nienawisci jeden krok! na szczescie pomogli mi dobrzy ludzie ... oczywiscie jestem za zeby sie starac o malzenstwo i rodzine ale sa granice i do tego trzeba dwojga.., ale z nalogiem ciezko walczyc tymbardziej jak ta osoba z nalogiem nie widzi problemu ... dziekuje Bogu ze udalo mi sie uwolnic od mojego  bylego i teraz razem z malym mamy zycie takie jakie powinnismy miec,spokojne i w milosci :-) 

Twój komentarz