« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lavieestbelle
lavieestbelle

2014-09-20 12:39

|

Pozostałe

Zainspirowana.;) Jak Wy poznalyscie swoich Mezow, Partnerow?

W jakich okolicznosciach?;) A moze to byl dawny Wasz kolega i trafila Was strzala amora?:D

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka

Szukałam osoby towarzyszącej na wesele przez portal ogłoszeniowy w internecie i tak o to się poznaliśmy... W listopadzie 2010 kontakt telefoniczny, w grudniu oficjalnie byliśmy parą, w styczniu zamieszkaliśmy razem a 6 sierpnia 2011 wzięliśmy ślub, a 22 sierpnia 2014 urodziła się nasza córka :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinia23

poznalismy sie na szczeniackiej imprezie ( pierwszy raz sie upiłam ) dopiero po jakims czasie ( długim) zaczął mi sie pobobac ale ja jemu nie :( :D kiedy mnie sie odwidziła ( po roku ) on sie obudził i zaczał swirowac :d wczyli zeszlismy sie po jakis 2 latach znajomosci , to był moj pierwszy facet . jestesmy juz 7,5 roku , mmieszkaszmy od 3 lat razem mamy 4 msc córeczke a za dwa tyg bierzemy slub koscielny :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

Koleżankę męczył jakiś numer kazała mi sprawdzić czy go nie mam u siebie i puściłam sygnał i tak się zaczęło nasze pisanie potem randka w ciemno a później okazało się że nasi rodzice znają się kupe lat :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699

Mój ki
kolega zgubił tele i podał mu mój numer telefonu żeby do mnie pisał, po 8mies dowiedziałam się z kim pisze jak napisał ze chce się spotkać ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamakacpram

Na imprezie u mnie w domu ;) Przyszedł z moim kolegą i tak od słowa do słowa umówiliśmy się na kolejne spotkanie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891

.. w fabryce .. kurczaków :d hahaha. Ja pracowałam na linii a on był coś jak kierownikiem "supervisor". Wszyscy tam wyglądają identycznie e fartuch ach i czepkach na głowie. I zaczął podchodzić to pytać co tam , czy może kupić mi kanapkę bo idzie do sklepu itp. W ogóle mi się nie podobał. Cały czas go z bywałam. No ale moja przyjaciółka nie próżnowala i uznała ze to fajny gość o zaprosiła go do naszego domu gdzie mieszkałysmy na jedną imprezę, potem druga i tak o to jesteśmy razem już 3 lata. On jest lotyszem . :). Do dziś się śmieje ze juz wiem dlaczego musiałam trafić do takiego miejsca pracy - żeby go poznać. Bo zaraz potem zmienilam prace hehe.