Blog: agabe

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe
agabe

Byłam na zakupach, chciałam coś ładnego sobie kupić, skorzystać z poświątecznych promocji. Nigdy więcej! Ludzi jak mrówek, chodzą, mierzą, wyrywają sobie z rąk! Obsługa sklepów uwija się jak w ukropie, ciuchy latają między ludźmi, wieszaki się łamią, w przymierzalniach tłok.Dżungla!

 Zrezygnowałam z zakupów odzieżowych, w zamian kupiłam...wagę.

Chyba po to, żeby się pogrążyć. Jak to możliwe, żebym w niecały tydzień przytyła 3 kilo? Ważyłam się kilka dni temu u taty. Wydaje mi się, że to po prostu różnice w wykalibrowaniu, bo ileż można tyć?! Jeżeli wierzyć mojej nowej wadze, przytyłam w ciągu całej ciąży jakieś 12-13 kilo. Okropieństwo! Chyba dalej będę się ważyć u taty - jego waga pokazuje "tylko" 10 kilo na plus :) 

Ciężarnej nigdy nie kupować wagi - zanotować, zapamiętać, stosować! Nawet, jeśli ciężarną jesteś Ty sama.

Trochę mnie ta waga zdenerwowała, dziadówa jedna. Pocieszam się, że po porodzie to już synek zadba o moją figurę. Wierzę w niego :)  Wygadałam się, lepiej mi :)

Korzystając z okazji, żeby już tyle nie marudzić, chciałam życzyć wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku, wszystkiego dobrego, zdrowia, siły i odwagi, optymizmu mimo wszelkich przeszkód. I przede wszystkim zdrowia dla Was i Waszych rodzin, szczęścia i ciepła rodzinnego:-) Niech to będzie udany rok!

Komentarze

Brak komentarzy