Blog: asiaa90

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90
asiaa90

Koleżanka z forum poruszyła temat na który już parę dni temu miała napisać na swoim blogu, a mianowicie karmienie piersią.

Myślałam, że będzie łatwiej sad Nie wiem, chyba nie umiem podawać cyca małej. Na początku miałam nawał, w ogóle córcia źle chwytała cyca, "przygryzała" mi brodawki, płakałam z bólu i karmiłam. Pomogły mi jednak osłonki i nie poddałam się. Karmiłam dalej.

Położna środowiskowa jak zobaczyła moje cycki to się prawie przeżegnała, powiedziała, że mam tyle pokarmu, że  z powodzeniem mogłabym wykarmić sześcioraczki nawet. Dlatego tym bardziej chciałam karmić malutką piersią skoro aż tyle tego mleka mam. Jednak znowu pojawiły się problemy - dostałam parę dni temu zapalenia. Nie wiadomo skąd, nagle gorączka, ból w piersi i ogółem osłabienie.

Ale na drugi dzień minęło, ściągam nadmiar pokarmu i karmię dalej. Jednak i mi i małej idzie to opornie... Denerwujemy się obie, ona chyba jeszcze bardziej... Często nie potrafi złapać cyca, muszę chwytać go pod dziwnym kątem żeby złapała brodawkę w usteczka, ręce mi przy tym niemiłosiernie cierpią bo Maryśka potrafi ssać tak godzinę. Je, je i je, potem zasypia na pół godziny i woła jeszcze. Ja już wyczerpana biorę ją na ręce i dalej, ten sam manerw, kładę się w końcu z nią do łóżka żeby ręce mi odpoczęły, daję lewego cyca który boli, ale jest oklapnięty jak by było mniej w nim mleka. Trudno, muszę dać znowu prawego bo lewy ma w ogóle płaską brodawkę. Ech i tak w kółko Macieju. Zastanawia mnie jak niektóre kobiety dają radę karmić miesiącami a nawet latami...chciałabym mieć tyle sił i cierpliwości.

Czuję się jak wyrodna matka przez to, że coraz częściej myślę o przejściu na butlę. Czy to złe? Chciałabym chociaż 3 miesiące karmić Marysię moim mlekiem. Ale tu z drugiej strony zaraz powrót na studia, nie wiem jak to pogodzę.

Nie wiem. Załamuję mnie cała ta sytuacja... crying

Moja mama miała te same problemy ze mną i moją siostrą. Mówiła, że z żalem, ale przeszła po dwóch tygodnia na mm bo nie dawała sobie już rady...nie wiem czy nie pójdę w jej ślady chociaż tak bardzo chciałabym wytrwać i nauczyć się z Małą tego karmienia i jedzenia...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

moja ma 3.5m-ca,tak samo mi zle ze obie nie dajemy juz rady,cieszylam sie ze chociaz w nocy potrafi chwycic i zjesc,ale chyba sie mylilam,ona mysli ze to smoczek i ssie go sobie  tak dla zabawy,zapewne jest to moja wina,od 1tyg dawalam jej herbatke i z dnia na dzien odzwyczajala sie od cyca,taka jest moja opinia bo coz innego?dlaczego inne dzieci ciezko odstawic od piersi a nie ktore tak jak nasze poprostu go nie chca?

moze rob jak ja,odciagaj mleczko swoje,a jak nie zawsze mozesz to dokarmiaj mm

moja to tez taki nie jadek,ona potrafi wypic 120ml przez caly dzien,martwi mnie to:(

niby na wadze przybiera ale co z tego jak nie moge sie pochwalic  ze je za dwoch?;/

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

a wiesz,i tak jestes wielka,i masz prawo powiedziec ze probowalas,walczylas,mozesz byc z siebie dumna!

nie ktore nie maja tyle cierpliwosci co Ty:)

pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gmartha

Wiesz ja miałam problem z synkiem troszkę , spróbuj karmić ją spod ręki tak aby głowa małej na Twojej dłoni , np jeżeli małą karmisz lewą piersią to musi być ona po Twojej lewej stronie  ( znalazłam ) Pozycja spod pachy http://www.blog.przedporodem.pl/wygodne-pozycje-do-karmienia-piersia/ .. Ja miałam poranione brodawki ,że aż mi krwawiły i ta jedyna pozycja ułatwiła małemy ssanie . I moim zdaniem spróbuj smarować brodawki maścią Linomah ( działa cuda lepiej niż jakakolwiek inna ) Powodzenia :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

ja tez mam małe problemy z tym cycem nie wiem czy sie najada czy nie ..budzi sie co chwila na tego cyca ech narazie walczymy z karmieniem obydwie ale nie wiem na ile mi starczy cierpliwosci i czasu na to..juz ja pare razy dokarmiałam..nie łam sie jak polegmiemy to polegniemy trudno:)