ja bralam bromergon (uwazaj na niego bo ma sie halucynacje czasami po nim, ostroznie z dawkami)...

obnizylo mi prolaktyne ale nie pomoglo mi...

Czesc. Brałam Bromergon i Parlodel. Po Bromergonie tragedia. Strasznie się źle po nim czułam, przytyłam 5 kg w ciągu miesiąca, a prolaktyny nie obniżył, wprost przeciwnie(brałam 1,5 miesiąca). Potem brałam przez miesiąc jakiś lek, którego nazwy nie pamiętam. Czułam się po nim lepiej ale poziom prolaktyny zwiększył się dwukrotnie. A jak zaczęłam brać Parlodel to okazało się, że jestem w ciąży. Nie uważam, że to zasługa tego leku, po prostu się udało :)

Czesc, ja brałam bromergon przed pierwszą ciążą i  w pierwszym cylku stosowania udało mi się zajść w ciążę. Nie wiem tylko czy to zasługa bromergonu :)

ja też brałam Bromergon, ale to jakieś 8 lat temu, wtedy nie pomógł. Ale też bardzo przytyłam. Zaszłam w ciąże po  wielu latach już bez leków. 

Krysia , ze tak niedyskretnie spytam...w jaki sposob sie leczylas, ze jak widac pomoglo :)))?

P.S. ja mam hiperprolaktynemie. Bralam dostinex przez 3 miesiace(pol tabletki tygodniowo) pomoglo na jakies 7 miesiecy. Teraz znow... nie mam miesiaczki juz 2 miesiace , a to podobno nie ciaza wiec zaczynam sie martwic :(

Nie przyszlo mi do glowy, ze prol;aktyna moze sie podniesc po lekach na jej obnizenie ;/;/;/  :(

ja nie miesiączkowałam wcale... Leczono mnie Bromergonem i innymi, których jest dłuuuuga lista. Nic nie dawało rezultatów. W końcu zdecydowałam się na operację. Po niej zaczęłam miesiączkować i po 2 latach mam w brzuszku synka.

Nie martw się malenstwo... Ja podejrzewam, że u mnie wzrost prolaktyny był związany przede wszystkim ze stresem...

Tak ja tez tak sadze, tzn.ze to stres w sumie nie od paraday nazywaja ja hormonem stresu. Tylko czlowiek zawsze jakis tam stres przezywa i nie zawsze ma wplyw na reakcje organizmu... :(

Kasia operacje?