« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo25
malenstwo25

2009-11-15 13:09

|

Pozostałe

czy któraś z Was brała dostinex bądz też bromergon?

Czesc Kobitki.
Czy któraś z Was brała może dostineź, Bromergon bądź coś podobnego co miało na celu obniżenie prolaktyny? i z jakimi skutkami? Udało się?
Zaszłyście w ciążę?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1977niestety

klinowa resekcja jajników - brzmi strasznie ale po niej miesiączkowałam jak w zegarku ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo25

mi nawet nikt nie wspomnial o takiej opcji.

Cykl coraz bardziej mi sie wydluza w ostatnich miesiacach, myslalam,ze to stres bo Ślub , obrona pracy lic.etc.ale niestety  jest coraz gorzej(jako nastolatka miewalam okres co kilka mies.,ale moja mama tez a mam 3 braci)po dostinex-ie mialam okres normalnie co okolo 30 dni przez 8 miesiecy, a teraz znow... co 40, 50 dni... Hmmm ale mialam , co 50 dni,ale mialam, a teraz nie mam juz ponad 60 dni :((( Poza tym prawdop. co innego miec okres,a miec owulacje...ja podobno jej nie mam ostatnimi czasy :( Pomozcie :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

Zaczne od poczatku.

w 2003 r poszlam do lekarza, bo od zawsze mialam problem z miesiaczka(jak byla to obfita, bolesna, a jak nie bylo t nie bylllo). Poszlam prywatnie do w miare dobrej lekarki. Zbadala mnie, kazala porobic hormonalne wyniki. Wyszlo ze mam podwyzszona prolaktyne.

usg w sumie nic konkretnego nie wykazalo, ale pani dr powiedziala mi w tedy ze jak bede chciala miec dzieci to bedzie mnie czekac troche trudnosci.

Mialam w tedy 19 lat.

Nic konkretnego mi nie powiedziala. Przepisala mi bromergon, kazala brac po 1/4 przez jakis czas a potem 1/2 przez jakis czas a potem cala przez jakis czas. iestety nie pamietam ile co i jak... nie czulam sie w sumie zle po nich, az do momentu brania calych tabletek, bralam je juz moze (cale) 20 dni i zaczelyu mi sie wieczorne halucynacje, latajace zyrandole, fruwajace zaslony... rzucilam te tabletki i tak sie skonczylo. Robilam wyniki prolaktyny i praktycznie nic nie opadla.... ;/

Dr przepisala mi Cilest i tak bralam je az do momentu zmiany ceny na 18zl, zaczelam sie po nich zle czuc i poszlam po zmiane tabletek (przytylam po nich i zle sie czulam, bylam ospala, ale dopiero kiedy potanialy). Dostalam Yasmin i tak bralam je przez okolo 2.5 roku. Az stwierdzilam z mezem ze staramy sie o bobo. poszlam do innego lekarza (regularnie chodzilam co 6 miesiecy na badania, co roku cytologie robilam, okres bl uregulowany tabletkami). pani dr nic nie mowila o robieniu wynikow hormonalnych, zrobila mi usg, nic mi nie powiedziala tylko kazala sie starac, ze jest wszystko ok. Zapytalam o hormony, pokazujac jej stare wyniki z 2003 roku ale nie zareagowala. Myslalam ze wie co robi... wiec poddalam sie procesowi przyjemnemu z reszta robienia bobo. minelo poltora roku... przyszedl grudzien 2008, poszlam na kolejna wizyte bo mialam wrazenie ze w ciazy jestem, dr mnie zbadala i mowi ze jezeli jestem to zawczesnie na wykrycie, ze mam test zrobic... to zrobilam i negatyw... poszlam do niej po kilku dniach i mowie ze nie jestem i co ja mam zrobic, to juz poltora roku itp... a ona mi odpowiedziala ze ONA NIE WIE CO MA ZROBIC JUZ ZE MNA!!!!! Witki mi opadly!!

zapisalam sie szybko do innego lekarza, prywatnie. 6 stycznia 2009 mialam wizyte, kazal zrobic pelno badan, wynikow usg itp. wszystko na cukrzyce tarczyce itp...

 przynioslam mu wyniki po tygodniu, po usg stwierdzil ze mam male PCO. wyjasnil o co chodzi (za duzo pecherzykow przy jajnikach) ale zebym sie nie martwila.... kombinowal zebym zrobila panstwowo tomografie glowy czy przypadkiem jakas przyssadka nie jest przygnieciona guzkiem ...

aaa u niego dostalam luteine, bralam ja zeby miesiaczke wywolac.... pomagalo, no bo bez miesiaczki nie ma szans na bobo. Przepisal mi tabletki na wywolanie/wspomaganie owulacji 14 lutego 2009 zaczelam miesiaczke, potem wg wytycznych bralam CLO i okolo 23.02 zaszlam w ciaze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo25

hihihi co za historia ;p

Chociaz moja tez dosc burzliwa.

Luteine tez mi zapisala . Nie chcialam brac bo bylam 3 dni przed Ślubem wówczas i pomyslalam,ze jak nie dostane dokad wyjde z Kościoła to ok, a pozniej biore sie za luteine. No i... po Ślubie, 2 dni jak zaczelam znow myslec o tabletkach samo przyszlo ;p

Czyli ten cykl trwal ponad 50 dni, ale teraz znow mi sie spoźniał... i juz ponad 60 jest, a bylam u kolejnego lekarza(ostatnio co 2 miesiace chodze ;/ szukam rozwiazania)no i mi pow. ze to stres ;/ ze wakacje, ze luz...jasne i wez tu zrob sobie wakacje ;/ Robil usg...nic, mowil,ze wyglada jakby wlasnie stres, prolaktyna, za malo estrogenow bla, bla...bez owulacji i tyle sie dowiedzikalam. Zaproponowal ziolka, tabletki antykoncepc. etc. To wspomnialam o dostineź-ie. Teraz biore 2-gi tydzien i nic... no coz poczekam jeszcze i znow do lekarza pojde. Co mi pozostaje,ale juz brak slow skoro wszyscy lekarze tacy "mardzy"Dziekuje Dziewczyny :)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

a skad jestes?? moze blisko szczecina to bym ci polecila mojego lekarza albo zapytam mojego lekarza moze poleci jakiegos z twojego miasta...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo25

Krysiu jestem z okolic tgrojmiasta. Dzięki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewart3004

Krysia ja jestem z okolic szczecina. Mogłabys podac mi namiary na swojego lekarza? Bo widac, ze zna sie na rzeczy, a o takich dzisiaj ciężko