:( witam w klubie :( masakra po prostu

O jaki śliczny brzuszek, pokaż jak kopie, daj pomacać,

Jak mówię ze akurat nie kopie bo śpi to mi mówią że skąd niby mogę to wiedzieć? A chyba ja najlepiej wiem kiedy kopie a kiedy śpi a kiedy się wierci i w ogóle...

Oj tak jest to mega irytujace!! Pamietam jak ktos tam jeszcze szybko dotknal delikatnie i serio na sekunde to dalo sie przelknac, ale jak Ci tak dotykaja non stop i z kazdej strony, a mialam nawet przypadek pocalowania brzucha to szlak czlowieka trafia !! :) Niestety to trwa wiecznie, teraz znajome chca mi dziecko calowac to jak sie ktorejs uda to ze zloscia lece go porzadnie szorowac, ale generalnie staram sie nie dopuszczac do takiej sytuacji ;/ Ludzie sa beznadziejni czasami :)

Tak mam ten sam problem...a jak już widze te wszystkie ciotki i wójki co przzyjechały żeby zobaczyć się z nami i wyciągają te swoje łapki bo "jaki śliczny brzuszek" uciekam...masakra..inne znowu chcą się "zarazić' bo też chcą dzidzie i macają w kółko...nie nawidze!! Oby do maja :)

no masakra fakt  tez mialam brzuch calowany i przy tym mnostwo fotek.bleeeeeeeeeee.tragedia

Mi osobiście to nie przewszkadzało, ale też nie czułam sie wtedy lepiej. Poprostu jak ktoś pytał czy moze dotknąc to nie miałam nic przeciwko. Ale wiem że sporo kobiet tego nie lubi

Tak jak ja;/ a najbardziej wkurza mni teściowa do której jeżdze raz na tydzień i od mn mi mówi że nic mi nie rośnie!!!!! tragedia a brzuch już nie taki mały;/ 

Mi nie przeszkadza jeżeli jest tto ktoś bliski(siostra,siostrzenica) ale czasem zdarzają sie osoby ktore może lepiej by tego nie robiły...

Teraz mam swój brzuszek do głaskania(juz drugi raz) ale jak tak sobie pomyśle-przypomnę czas kiedy go nie miałam- to widok kobiety z brzuszkiem wywołuje uśmiech na twarzy, radość i tak jakoś chce się tego brzuszka dotknąć (bo zobaczysz sama jak go potem brakuje)

A ja mam wrecz odwrotnie....jest mi bardzo milo i przyjemnie jak ktos DOTYKA LUB GŁASKA brzuszek:) Bardzo miłe uczucie.........:))

ja tego nie lubilam w pierwszej ciazy i nie sadze abym lubila teraz.... to zbyt intymne aby jacys ludziska (poza mama ;) i mezem...) mnie macali po brzusiu....

ja sie zgodze z wiolusia jeżeli miałabym brzuszek to raczej sprawiało by mi to przyjemność. Oczywiście Ci najblizsi by mogli dotykać, nie za duzo ale czasami :) a co do całowania maluszka to też nie była bym za. Może bardziej w policzek niz w ustka ale to tez musiała by być taka bliska rodzina.