powiedz że wolałabys żeby nei dotykali bo czyjesz się z tym niekomfortow, a jeżeli sie poruszy to dasz znać, a narazie lepiej nie dotykac bo tego nie lubisz.

też tego nie lubię... wiadomo mąż siora, mama to OK, ale obcy... uciekam i nie dopuszczam do tego, ja tez nikogo nie macam po brzuchu... po prostu trzymam się na dystans i żadko mi się to zdarza, a jak już to tylko na kilka sekund:/

ja jeszcze nie mam brzuszka za duzego ale jak juz go bede miala to napewno bedzie mi to sprawiac przyjemnosc i bede z niego bardzo dumna,oczywiscie tylko rodzina i znajomi a nie sadze zeby mnie obcy ludzie zaczepiali na ulicy hehe

no mnie poprostu krew zalewala jak ktos mnie macal. na szczescie nie zdazalo sie to zbyt czesto. w sumie jedynym natretem byl moj znienawidzony tesc jego pytania "moge dotknac?" dzialaly jak plachta na byka. kiedys bez uprzedzenia dotknal mnie za brzuch wiec warknelam do niego ze nie wolno tak robic a jak zapytal dlaczego to wypalilam: bo sie zarazisz! ;)

rzadko* przepraszam

chyba kazda z nas musi to przejsc