Poszłabym na ślub cywilny/kościelny, ale na wesele już nie.

Nie,nie poszłabym na wesele.

na slub bym poszla ale nie na wesele. Powiedezialabym jej o tym wprost.

Poszłabym na ślub i obiad weselny. A pozniej podziękowała przeprosiła ze względu na zalobe, skoro jest dla Ciebie jak siostra to zrozumie.

Smutek i tesknote ma sie w sercu, zaloba najscislejsza obowiazuje do 3ch miesiecy.A ty i tak zrobisz jak bedziesz uwazala.Przykro mi z powodu mamy.Pozdrawiam

Ja bym poszła i myśle tak jak alex. Żałobę nosisz w sercu, a Twoja mama napewno nie chciałaby żebyś wyłączyła się z życia towarzyskiego.Chyba że sama nie czujesz że jesteś gotowa na zabawę, to zmienia postać rzeczy. Dla mnie takie żałoby na pokaz, bo co ludzie powiedzą są żenujące

Wcale nie musisz sie bawic, ale posiedziec ze znajomymi itd.mozna, prawda?

zgadzam sie, zalobe masz w sercu, mysle,ze bym poszla, nikt nie karze ci pic, tanczyc ale przeciez zycie toczy sie dalej a mama napewno bylaby zadowolona gdybys wyszla do ludzi.
wyrazy współczucia.

wszytsko zalezy jak ty sie z tym czujesz! jak bardzo cierpisz po smierdci mamy ...załobe ma sie w sercu a nie wytyczana na jakis okres (np.rok) jesli czujesz w glebi ze chcesz isc to idz a jak nie to nie!

wszystko zależy od Ciebie, żałobę nosimy w sercu, a to czy potrafiłabyś się bawić idąc na wesele sama musisz wiedzieć. Ludźmi się nie martw...