Blog: filka25

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
filka25
Pewnego dnia mąż wrócił...

... z córzynem z miasta i mówi:

-żono nasza córka widziała dziś w sklepie rybki w akwarium, kupmy jej rybki. 

Tydzień później....

80 litrów wody na stole w salonie (kawa na parapecie) i 15 nowych członków rodziny :D

Sara daje im buziaki i zagląda regularnie i piszczy bo się rusza. Faktycznie to był dobry pomysł a właściwie "ten lepszy" z pomysłów mojego męża bo wymyślił też w między czasie że jeszcze kanarka albo papugę ale udało mi się jakimś cudem go od tego odwieść. Weź... bedzie mi się ptaszysko darło a poza tym jak bym miała mało roboty to jeszcze sprzątania dołoży. Już widzę jak ptaszek wisi w klatce w kuchni a Sara ryczy pod nim żeby ją podnieść i pokazywać. Ewentualnie mam też bardziej destruktywną wizję... Sara dla świętego spokoju dostaje klatkę z ptaszkiem do rąk sesese...

Mamy w Irlandii długi weekend (sb, nd, pon) a u mnie w miasteczku jest music festiwal 2 dniowy. W dodatku na mojej ulicy :D Mam muzycznie tłoczno i wesoło :P byłam w dzień z Sarą jak miał próbę zespół jakiś irlandzki co grał na bębnach i dudach. Byłyśmy jednymi z może 10 gapiów którzy przechodzili obok i zatrzymali się żeby posłuchać. Mówie Wam ciary miałam. Tak głośno i tak pięknie grali a siusin skakała i piszczała bo dla niej muzyka to muzyka i trzeba tany tany robić :) No a do tego jaka pogoda...

 

... normalnie tropiki w irlandii :) a my korzystając z tej niecodzienności pojechaliśmy do malowniczego zakątka wyspy. Guan barra- las (jeden z niewielu tu) Najpiękniejszy na świecie las jaki widziałam, przysięgam. Zresztą oceńcie sami.

Wkońcu znalazłam się w miejscu i czasie i nastroju na pstrykanie... wkońcu się wyżyłam artystycznie. O ile ja napstrykałam... pochwalę się kilkoma ujęciami- chociaż najchętniej pokazała bym wszystkie :P

 

Nocnik postępy- mamy na koncie 2 siusie 0 kup w  środku. 3 siki na dywanie i jeden na mężu .
:D 

Za to Sara ma inny pogląd na to do czego może służyć nocnik. Można w nim siedzieć, w nim stać, z niego jeść... boziu dodaj nam sił... :P

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

OOOOOO ten las piękny!!!

Ja chcę do lasu!!! Tęsknię za zielenią,tutaj wysuszony,kamienny krajobraz 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajkapol

zazdroszczę tych widoczków :)

Gratki dla Sary za posępy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Ha ha ha walka z nocnikiem :)

Ja miałam w domu 5 papug, dwie faliste i 3 nimfy to dopiero był sajgon :) nikt nie chciał u mnie nocować bo o 4 rano pobudka była :) ja wtedy dużo biegałam rano więc mi to nie przeszkadzało... do tego 2 szynszyle :) i pająki w kątach :D

Świete zdjęcia :)

Faktycznie bajkowo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Acha i rybki też miałam 2 akwarium ale to dawno. Moja siostra miała wtedy 3 latka. Rybki jadły cukier, kakao albo jedno opakowanie pokarmu dziennie tak je Karola karmiła. 3 rybki (najdroższe!!!) uczyła pływać w kiblu z wodospadem (spuściła wodę) niestety bez powodzenia :(

mamy taki sam nocnik :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

hehe jak narazie sara po łokcie miesza w akwarium ale luuuuz :P 

a wogóle dorwała dziś jedną czereśnię i zanim się zoriętowałam to pożarła ją ... z pestką chyba bo nigdzie jej nie znalazłam. Mam nadzieję że nigdzie nie utkwi.

a jak wam się podoba nowy gatunek zwierzaka - FOKA- leśna :D