Po pierwsze PROSZĘ NAS nie omijać ;) Po drugie, wywal ze słownika swojego takie zdania:  " A poza tym mi szczęście w duecie chyba nie jest dane" i inne tym podobne. :) Po 3 trzecie nie oceniaj go przez pryzmat tego co było. Daj mu sznase i daj sobie. Ja M zaufałam i nie żałuję... myślę jak dolores - może się to przerodzi w miłość, zobacz najczęściej taka miłość która zaczyna się od wielkiego ognia tak szybko się kończy... a tu masz kogoś kto wie czego chce :) Mówiłam, że taka inteligentna baka jak Ty nie będzie długo sama. :) Próbuj 

babka nie baka ;) 

Sprobuj z przyjacielem , co Ci szkodzi zawsze przeciez jak bedziesz się z nim zle czuła to odejdziesz. Nic na siłę. A moze jednak? Ja tez myslałam ze w duecie mi zycie nie dane ale poznałam faceta ktory tez był po przejsciach z kobietami z ktorymi miał nie ciekawie a ja z facetem ktorym tez sie meczyłam.. Razem wymienilismy sie doswiadczeniami zyciowymi z czym było nam zle i wgl. I bardzo się rozumiemy, uczylismy sie na błędach w innych zwiazkach a teraz nam jest tak dobrze... nie kłócimy się, dogadujemy sie, nie stajemy sobie na drodze i odrazu jak jest jakieś "Ale" odrazu wyjasniamy.. Zaakceptował moją córeczkę jest dla niej tatusiem czasem staje sie zazdrosna ale to tylko takie moje ciche mysli :) bardzo dobrze sie dogadują a teraz spodziewamy się maleństwa i jesteśmy po slubie :D Świeżo upieczonym .;p hehehe

Dokładnie, jeśli czujesz że coś by mogło z tego być to warto spróbować, jesteście przyjaciółmi od lat więc pewnie znacie się jak łyse konie, także wiesz czego możesz się spodziewać i jak to mniej więcej będzie wyglądało. To jest Twoja decyzja, trzymam kciuki zeby Ci się ułożyło tak jak TY sobie tego życzysz ;)

Spróbuj nic nie tracisz możesz jedynie zyskać!  to że go znasz od długiego czasu tym lepiej wiesz czego mozesz sie po nim spodziewac