Blog: halunia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

Ostatnio mój S poruszył kwestie drugiego dziecka, coś tam kręcił więc zapytałam się 'Co, boisz się że Cię zostawie?' a on do mnie że 'Nie o to mi chodzi, ale trochę to też'. Ale to nie o to chodzi.

No więc mój facet stwierdził że nie wie czy nas stać na drugie dziecko (na Zuzie wydajemy jakieś+/- 25 funtów miesięcznie. Karmiene piersią robi swoje wink ) ale zdecydowanie jego zdaniem stać nas na to żeby mieć dwa auta. (Biorąc pod uwage że będę świeżym kierowcą, ubespieczenie by nas wychodziło około 100f miesięcznie, plus przynajmniej 15f tygodniowo na paliwo) więc ja się pytam: gdzie w tym logika? indecision Ja wiem że z czasem na dzieci trzeba wydawać więcej, ale jesteśmy w takiej komfortowej sytuacji na tę chwilę, że jeśli mielibyśmy drugą dziewczynkę, wszystko już mamy, a jeśli by był chłopiec, to mam w rodzinie małych chłopców i wiem że mogłabym chociażby nawet pożyczyć ciuchy itp. Oczywiście też bym kopowała nowe rzeczy, to oczywiste, nawet teraz mając ciuchy na 2 lata kupuje Zuzce jakieś sukieneczki

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

na dziecko nigdy nie ma odpowiedniej chwili i zawsze barkuje pieniedzy, nasi rodzice te znie mieli pieniedzy ale dzieci mieli i jakos dawali rade

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Moja mama ze swoim narzeczonym też czekali 2 lata z dzieckiem 'bo na razie nie stac nas na dziecko' A sie okazalo ze jak juz sie starali o dziecko, to bylo mniej kasy niz 2 lata predzej, a jakos na wszystko ich stac ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Długo twoj facet ma ubezpieczenie na samochód ? Może dopisac cie do siebie jako drugiego kierowce , taniej wyjdzie z ubezpieczeniem , polecam churchill'a nawet jako drugiemu kierowcy też leca ci lata znizek ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Ps nie podoba mi sie ten tekst o bojazni przed zostawieniem go .... zastanow sie czy w waszym zwiazku na pewno jest wszystko ok , nie sztuka zrobic dziecko ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

W naszym związku jest wszystko dobrze, ale on sie boi przez jego byłą, bo po 3 miesiącach związku jak ją zabrał do rodziców i zobaczyła jak mieszkają to od razu że ona chce dziecko, w ciąże zaszła, dziecko urodziła a jak jemu się pieniądze skończyły to go w dupe kopneła i poszła do innego (z którym tak na marginesie ma drugie dziecko, a już jest z innym facetem...)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Skoro oboje tego chcecie i was stać na dzieci to czemu nie .

Pamietaj tylko że wydatki wraz z wiekiem naprawdę się powiększają ( rachunki za energie , jedzenie , ubrania , szczegolnie te dla starszych dzieci są już droższe a i dzieci szybciej je niszczą  ) 

Mam dwie córki róznica wieku to 3 lata , o ile te niemowlęce były w dobrym stanie , tak te większe ubrania juz niekoniecznie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Zdaję sobie z tego sprawę, i chyba też wolałabym żebyśmy oboję się zdecydowali na drugie dziecko stosunkowo szybko, żeby czasami za 2-3 lata nie zobaczył ile więcej trzeba wydać na dziecko, żeby mi już kompletnie nie zmienił zdania na nie :D Aczkolwiek z jednej strony gada że nie wie czy nas stać, ale zdrugiej strony widzę jak patrzy na Zuzie, i nawt jej się pyta czy chce braciszka albo siostrzyczke xD

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

:D ja tam wole dwoje dzieci niż dwa samochody. Samochód i tak bym używała od wielkiego święta, a chciałabym żeby dzieci wychowywały się razem.  Sama mam dwujkę rodzeństwa rok po roku i zawsze się razem bawiliśmy, a moja siostrzyczka jest teraz jedynym dzieckiem w domu, i wszyscy co do jednego widzą że za bardzo ją rozpieszczamy :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycjac

oh podziwiam chęci posiadania dzieci o tak małej różnicy wieku, jak dla mnie to już lepiej mieć bliźniaki niż tak rok po roku, minimum 3 lata. Jedno dziecko zaczyna chodzić i niezbyt jeszcze rozumie że może upaść i zrobić sobie krzywdę a z drugiej strony drugie które może chcieć non stop wisieć na cycusiu (tak jak mój maluch) i jak tu potem to pogodzić? Jasne, że jeśli się chce to można ale w sumie troche te starsze jest poszkodowane na początku bo chcąc nie chcąc nie ma rodziców dla siebie.Dodatkowa kwestia tego, żeby dobrze zregenerować ciało po ciąży i porodzie potrzeba minimum 3 lat odstępu.  Mój mąż też nieraz mówi coś o drugim dziecku ale ja powiedziałam, że może za 5lat, jakoś teraz chce się nacieszyć synusiem oraz jak dla mnie to lepiej bo starsze dziecko już dużo wtedy rozumie i jest w miarę samodzielne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

No to prawda że nie zawsze pomaga mi tyle ile powinien, albo ile bym oczekiwała, ale nie raz zajmowałam się dwujką z małym odstępem wiekowym i pewna jestem że dam rade. Po za tym Moja mama miała nas troje rok po roku, i ojciec też wiele jej nie pomagał a dała rade, więc wszystko jest do zrobienia ;) A ogólnie to bym chciała teraz dwujkę,  isc znowu do pracy jak dzieci pójdą do przedszkola, odczekac z 7-8lat, znowu sie troche pobawic i w wieku około 30 lat chciałabym kolejną dwujkę. Wolałabym w ten sposób niż mieć dzieci co 3-4 lata, i pół życia w domu przesiedzieć xD