Blog: ila198723

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila198723
ila198723

Kubuś ma dzis tydzien, wszyscy mowia ze spokojnie moge juz wyjsc z nim na dwor tylko jakzwykle tesciowa i jego durny tatus nie pozwalaja,chyba popadam w depresje bo ciagle rycze, on mi wogole nie ponaga, nie moge kapac malego codziennie pomimo to ze jest obrzygany i obsrany, nie radze sobie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

Powinien zakasać rękawy i wziąć się za robotę! Dzidziuś jest tak samo jego jak i Twój. Powinien Ci pomagać, bo Ty zapewne jesteś jeszcze bardzo zmęczona po porodzie.

A na spacerek możesz spokojnie iść i się nie przejmuj co mówi teściowa...babcie przesadzają :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila198723
Oni mają większą siłę przebicia, wiem,że to strasznie brzmi,ale tak niestety jest....
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia85
trzymaj sie kochana,wiem co czujesz bo to samo przechodzilam :/ ciagle nie wyspana,problemy z piersiami,bez pomocy innych ale wiecznie pouczana!tez ciagle ryczalam czasami mialam ochote wszystko zostawic i wyjsc z domu-mialam dosc wszystkiego ale nie mojego synka... teraz jest jzu lepiej,zobaczysz u ciebie tez sie ulozy,olej tesciowa a meza/partnera dobrze opierd...!!! ja na poczatku kapalam maluszka co 2 dzien.. a co do spacerku to nie wiem czy wiesz ale przez conajmiej 3 dni trzeba werandowac zanim sie wyjdzie na dworek.. dasz rade-masz takiego slicznego skarba-dla niego warto!:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila198723

O tym werandowaniu to wiem, tylko ze stara doswiadczona połozna powiedziała mi ze smiało moge zwłaszcza przy tak pieknej pogodze, chociaz na 15 min, ale to przezyje, co z reszta....:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218
Dasz sobie radę, zobaczysz :) Później już może się uspokoją. Twój maluszek na Ciebie liczy, resztą się nie przejmuj :) Może poweranduj małego chociaż? Andzia dobrze mówi. Dobre i tyle .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia85
musisz sie im postawic bo inaczej nie bedzie lepiej-wiiem z wlasnego doswiadczenia,tez mam tesciowa z bardzo "MADRYMI"radami,ale ja zawsze jej mowie jak mi cos nie pasi.sluchaj samej siebie-bo matka wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka. NIE DAJ SIE!!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rodako
Jest ładna pogoda i myślę, że po werandowaniu spokojnie możesz wyjsć na spacerek. Nie słuchaj teściowej. Dawno temu wychodziło się z dzieckiem dopiero po miesiącu i ona pewnie się tego trzyma. ;/ a chłopa... nie wiem jaki jest sposób na niepomagającego chłopa.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
ja wychodze z wniosku że jak nei chce to niech nie pomaga a jak on cos bedzie chciał to zawsze mozesz mu powiedziec "wiesz jak bys mi pomagal to moze miałabym wiecej siły, a teraz wybacz ale musze zajac sie dzieckiem" i pozadny opierdziel jak nic. Co do teściowych. Sama mam teściową ktora mieszka niżej nie wiem co by to było jak było by dziecko ale mogę sie domyslec. Ja jestem młoda nie reklamujac sie umiem zrobic wszystko i uwazam ze instyntk maciezynski tez mam odpowiedni a nawet bardzo dobry, a wydaje mi sie ze ona mysli na odwro o mnie. Ale ona zawsze musi powiedziec swoje. Posłucham jej a i tak zorbie swoje. Boje sie tego jak by mialo przyjasc dziecko keidys ale naszczescie nigdy nie robie tego co rozkazują mi inni wiec myśle ze bedzie dobrze i sobie nie dam a i Ty tez tak musisz. Najwyzej zamkne mieszkanie i bede udawała ze spie a jak sie wkurze i niewytrzymam to nakrzycze i bedzie spokoj. :) najwazniejsze to my kobiety mamy czuc sie dobrze i komfortowa a na innych nie ma co patrzeć.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
icaria
Trzymaj się ila! albo poczekaj troszkę jeszcze skoro mają siłę przebicia, albo naprawdę ubierz małego i idź na spacer lej na nich i na werandowanie. Co do pomagania- nie rozmawiałaś ze swoim na ten temat? on sam się napewno nie domyśli, jeżeli nie powiedziałaś mu tego wprost. Jeżeli gadaliście- zrób to jeszcze raz- teraz masz trójkę dzieci- swojego lubego, jego starą i swojego Kubusia... i będzie dobrze- jak już wyjdziesz na dwór i zobaczyssz tę wiosnę zaraz ci deprecha minie;) trzymam kciuki!  
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha
Olej wszystkich postepuj tak jak uwazasz.  Ubieraj malego pakuj w wozek i smigaj na dwor,a niech sobie gadaja pogadaja i przestana... W Polsce jest ladna pogoda z tego co wiem ,wiec i Tobie przyda sie maly spacerek,a nie zamknieta w czterech scianach. Pozwalaja czy nie nieprzejmuj sie to jest twoje dziecko i Ty decydujesz co jest najlepsze. A tesciowce daj do zrozumienia ze ona miala swoje dzieci i mogla decydowac jak chciala, a teraz to jest twoje dziecko i ty decydujesz nie ona. POZDRAWIAM