Tak, tak! To dziś! Dziś moja Najpiękniejsza kończy 9 miesięcy. Aż niemożliwe, że jeszcze niedawno nosiłam ją pod sercem, a teraz patrzę jak się rozwija i umie już naprawdę baardzo dużo. :)

Co potrafimy?

* raczkować

* siedzieć,

* stać (dokładnie 2 dni temu nabyłyśmy tę wiedzę :D),

* "gadać" po swojemu w języku "blabla" (najczęściej jest to "mamamamama", "papapapapa", "blablabla", "fafafafafa", "bababababa" i tym podobne ciągi słowne :D)

Do tego mamy już 4 zęby. :) Przynajmniej tyle było ostatnio, kiedy zaglądałam do buźki. Drzemki wróciły do łask, chociaż z porami to tak różnie bywa. Natomiast nocki niezmiennie całe przespane. :). Dalej wypijemy 150 ml mleczka około 5 razy dziennie. Zaryzykowałabym próbę podawania jej tego w większych ilościach i rzadziej, tylko że też nie zawsze łyknie te całe 150 ml, a co dopiero np. 180 ml? Dlatego na razie w tej kwestii stoimy w miejscu. Za to uwielbiamy deserki wszelakie, niestety z obiadkami gorzej (prawdziwa Księżniczka - nie smakuje jej, więc nie zje, o! ;)). Ma swoje ulubione smaki, tj. kurczak, cielęcina, jagnięcina, pomidorówka... Rozmiar nosimy dalej 74.

A o to udokumentowanie naszych osiągnięć:

siedzenie by Wiktoria :)

stanie by Wiktoria :)