nigdyyy:)

nie strasz;)

facet dojrzewa dopiero gdy urodzi mu się dziecko... ponoć, co nie znaczy że trzeba go zmuszać widocznie nie czuje się na tyle silny i odpowiedzialny do zostania ojcem... zawsze można próbować namawiać go... a jeśli chodzi o wiek to ja teraz w lutym kończę 28lat i mam 2dzieci i uważam że to jest dobry wiek bo później w wielu 40lat będę mogła przeżywać swą 2młodość... he he (jej a tak wogóle to mój starszy syn będzie miał rocznikowo 18l (z grudnia) a młodszy 13l ja aż nie mogę sobie tego wyobrazić... hehe:-P)

mój mąż będzie kończył akurat 29 lat jak zostanie tatusiem po raz pierwszy, trzeba duzo ze sobą rozmawiać, mas zpracę związaną z dziećmi, może obserwując Twoje zmęczenie nieraz i na pewno jakies drobne klopoty (bo nigdy nie jest kolorowo0 może on się najzwyczajniej boi... i chce to odłożyć, myśmy też tak odkładali tą decyzję, aż wreszcie poszliśmy an całość kilka mies pod rząd i teraz oczekuje swjoej kruszynki, mąż wniebowzięty, ale przełamał się przed zajściem dizęki rozmowom, rozmowom i rozmowowm, w sumie on bardziej mnie nakręcał, ja się bardziej bałam niż on...

kajtusia masz absolutna rację że rozmowa duża daję, ale ja już straciałam siły, wczoraj doszło nawet do tego, że się pokłóciliśmy-więc więcej się na ten temat nie odezwę, nie chcę by myślał że wywieram na Nim presję czy że Go zmuszam. Ale mam tyle lat ile mam, i myślę, że później może być za późno...

a planujecie slub? bo rozumiem że póki co jesteście po zaręczynach? czy on w ogóle chce mieć rodzinę?

mój ma 28 i juz jakis czas mnie namawiał :P ale jak bedzie jak sie dziecko urodzi to sie okaże, myśle, że duży wpływ ma też otoczenie, jego koledzy z pracy np prawie wszyscy maja już dzieci :)

to zależy od faceta.mój też ma 28 lat, i to on mnie namawiał na dziecko, a teraz mam wrazenie ze mam dwójkę. ROla go przerosła zupełnie. TAk jak pisała Olga dużo zależy od otoczenia. mój np. ma samych kolegów "wolnych ptaków" , żaden nie ma nawet za bardzo dziewczyny, nie wspominając już o dzieciach. TEraz ja siedzę ze wszystkim sama , a on wiecznie fruwa.