Blog: kinia23

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinia23
kinia23

No i chyba się  i u nas zaczeło. Wszyscy jak zawsze mnie przestrzegali " zobaczysz jak będzie ząbkowanie to zobaczysz co to dopiero będzie  " . Słuchałam i myślałam : " będzie trzeba przeżyć". Fakt zachownia Kini się zmieniło. Trochę cieżko jej się zasypia wieczorem , poliki ma czerwona  i raz zdarzylo jej się mieć gorączke  . Ząbków jeszcze nie widać , ale wydaje mi się że już zaczeło się , zaraz kończy 8 miesięcy no i chyba już czas najwyższy . Taki więc diabeł nie taki straszny jak go malują . Zresztą od poczatku kiedy zaszłam w ciąże to każdy próbował mnie nastraszyć , w sumie nawet nie wiem jak mam to opisać . Zawsze były jakieś komantarze typu : " A będziesz gruba w ciązy i poźniej ciezko będzie Ci wrócić zrzucić zdębne kilogramy " , " /zobaczysz jaki poród jest ciężki , możesz nawet w bółach 12 godzin rodzić " , "Zobaczysz przez dłużysz czas nie będziesz spała w nocy " , " Płacze bo jest głodna " , " Będziesz wykończona  i nie będziesz miała czasu dla siebie  " . O matkoo !!! :D najlepsze jest to że wszystki te słowa najczęsciej wypowiadała moja kochana teściowa  :) Ani jedna z tych jej przepowiedni się nie sprawdziała :) Z kilogramami walcze i to całkiem dobrze póki co . Poród cięzki nie był bo miałam planowaną cesarke  , ze względu na pośladkowe położenie córki . Od początku śpie całe nocę bo mała ślicznie śpi , a jedyna nocą nie przespana przez ostatni 8 miesiące miałam w szpitalu . Nie jestem ani zmęczona ani nie narzekam na czas dla siebie :) 

Zawiść ludzi czasami jest okropna  , a to jaki z nich pesymizm wychodził poprostu zabijał we mnie cała pozytywną energie  :) Fakt już się zaszczepiłam i jest uodporniona na tą " chorobę " 

 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimka
Śliczna dziewczynka :* u nas przepowiednie z nieprzyjemnym ząbkowaniem niestety się sprawdziły :/ a teściowe to złe baby są! :D moja szczególnie.. Sama kompletnie w niczym mi nie pomaga ani nie wykazuje chęci żeby chociaż zobaczyć wnuczkę, ale zawsze ma dla mnie jakąś 'cenną' radę typu 'nie karm jej tak często, bo będzie jeszcze grubsza' albo rzuca głupie komentarze które tylko podnoszą mi ciśnienie :) unikam jej jak ognia..