Najaktywniejsze:

Komentarze

Doświadczona nie jestem ale mam właśnie chustę tej firmy na początek nie chciałam inwestować za dużo bo nie wiedziałam czy będę chciała na pewno nosić i  jednak chce ale na droższą mnie nie stać Jak dla mnie fajna chusta za niską cenę i kupuję sobie drugą :) ja polecam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
To fajnie, zakupię w takim razie takową. A od jakiego wieku można wkładać dzieciaczka do takiej chusty, od samego urodzenia, czy wstrzymać się przez jakiś czas?
można od początku, ja swojego włożyłam dopiero jak miał 3 miesiące bo się bałam na początku :) ortopeda też marudził, że niby mam poczekać bo nie wiadomo co z bioderkami będzie (tylko i wyłącznie dlatego, że miał położenie pośladkowe i stópki miał na wysokości buzi )
Jak u Was wygląda wyjście na spacer? Jaś ma prawie 3 miesiące, do tej pory nie było problemu. Wsadzałam go do chusty, chodziliśmy trochę po chacie, a jak usnął, ubierałam mu butki, czapeczkę; ubierałam siebie i wychodziliśmy. Spał smacznie przez godzinkę na spacerze i drugą (albo i dłużej) po powrocie. Codziennie tak chodziliśmy. Ale ostatnio nie chce zasypiać w chuście, bo jak się zmęczy i robi się marudny to najłatwiej mu usnąć w koszyku. A nawet jak się uda, że uśnie to na spacerze się budzi i strasznie płacze. Teraz jest ciepło to pół biedy, bo mogę go trochę wygrzebać z chusty i pocieszyć i jakoś uspokoić, ale jak tak dalej będzie to chyba będziemy się musieli przesiąść na wózek :((
U Nas wygląda to tak, ubieram siebie, motam 2X, ubieram Wojtka i wrzucam do chusty, od razu wychodzimy żeby się niezgrzał, na dworku przez  około pół godzinki rozgląda się dookoła i później idzie spać, pośpi z godzinkę i budzi się czasami z krzykiem czasami z uśmiechem. Mam nadzieję, że na wiosnę będzie  lepiej bo mam w planach noszenie  na plecach. Co do wózka Wojtek strasznie krzyczy przez  pierwsze 10 minut w nim, zasypia, pośpi z godzinke i od razu jak się  obudzi znowu wrzeszczy i wtedy przydaje się chusta.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
opolanka

No wrescie mam juz swoją chustę.........http://cypisek.istore.pl/pl/chusta-dluga-wiazana-pineapple-49m-babylonia.html

narazie cwicze wiazania na lalce od mojej starszej córuni....mąż szybciej załapal i juz mu się spodobało teraz czekamy tylko na córeczkę , aż pojawi sie na świecie.

A czy wy wiecie ze chustowanie uzależniaWink....ja myślę już o następnej chuście.--nati baby  Amazonia....

pozdrawiam mamusie  i ich kangurzątka

Wiem coś o tym, że chustowanie uzależnia :) ja swoją przygodę z chustami rozpoczęłam od kółkowej a że nie było za wygodnie kupiłam sobie długą tkaną ale samoróbkę, cudownie było móc wszystko zrobić w domu i zająć się spokojnie starszym synem. Póżniej kupiła sobie kolejną samoróbkę tylko w innym kolorze, po jakimś czasie zamarzyła mi się oryginalna chusta więc jak znalazłam na allegro chustę lennylamb leśna niezapominajka za 100 zł od razu ją zamówiłam, niestety nie była zbyt często używana wiec sama muszę ją sobie złamać,żeby się tak fajnie dociągała jak poprzednie :)

Twoja chusta jest przecudowna :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
opolanka
Leśna niezapominajka też jest śliczniutka....najlepiej to byłoby mieć cała paletę barw i kilkadziesiąt chust........
Tak najlepiej różne wzory i kolory :) mój mąż się śmieje, że ja bym chciała tyle  chust co torebek żeby mi wszystko pasowało do siebie :) a torebek mam bardzo dużo :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
opolanka

ach byłoby super.....są już butoholiczki i torebkoholiczki

i powinny być też chustoholiczkiWink