Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzastin
ja też juz urodziłam co do dnia termin na 23 lipca i  w ten dzień sie malutka urodziła.... i też męcze sie z nawałem pokaru mimo że mała jest ciagle przy piersi to pokarm zalega bo tyle go jest a na dodatek sutki popękały strasznie i ból okropny ale juz zakupiłam bepanthen i zaczynamy kurowanie cycochów
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xyz
xyz

Gratulacje dla wszytskich lipcóweczek, które urodziły!!! Ciekawa jestem, czy urodziło się więcej chłopców czy dziewczyn?

Mam prośbę.... napiszcie mi proszę co jecie? jakie produkty? Bo ja nie wiem co konkretnie mogę jeść... Z owców jem tylko jakbłka i banany... a z warzyw tylko marchewkę. Poza tym: makaron, ryż, ziemniaki, mięso gotowane na parze, biszkopty i powidła jabłkowe. Poza tym pieczywo + masło :((( Chciałabym urozmaicić jakoś moją dietę , ale boje się że Niusia dostanie kolki :((((

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja23

Ja jjem wszystko ale w dużo mniejszych ilościach i poprostu obserwuję... Oprócz smażonego w głębokim tłuszczu... Ale np kotleta schabowego jjem, tylko zdejmuję sobie otoczkę i małemu nic nie jest...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Dziewczyny,a ja zadam durne pytanie :) jaka jest różnica między schabem smażonym a gotowanym??? Bo ja nie widzę żadnej oprócz tego, że jedn jest smażony a drugi gotowany :) Ja jem wszystko, oczywiście wszystko znaczy dla każdego coś innego. Nie jem np cebuli bo nie lubię i czosnku ale np jak jestem w Piszu to jadłam kebaba z sosem czosnkowym i Zuzia miała przy tym problemy poza tym z kebaba już zrezygnowałam bo mięso w nim jest z krowy bleee. Ogólnie nie jem j/w i omijam pieczarki bo też Zuza miała po nich problemy więc unikam tego co przy Zuzi a dodatkowo nie piję coli bo Ola miała problemy z brzuszkiem po niej, ale obydwie jesteśmy bez niej zdrowsze. Dziewczyny nie zabierajcie sobie potrzebnych składników odzywczych bo jak zabieracie je sobie to i dziecku!!! Jedzcie wszystko tylko z umiarem. Nie mówię tu o opychaniu się kilogramami mandarynek ale jak zjedzie jedną jak macie ochotę to nic się nie stanie. Ja mimo że żre wszystko co mi w łapy wpadnie to wiedziałam po czym dziewcxzyny bolał brzuszek i to nie prawda ze jak wszystko się je to później nie będzie się wiedziało od czego tak jest... a młode matki naczytają się głupot  na temat diety eliminacyjnej i innych diet... w których często jest napisane "karmiąc piersia nie  porzesadzaj, jedz wszystko na co amsz ochotę oprócz: i tu dłuuuuuuuga lista wszystkich produktów mlecznych, warzyw, owoców itd" to chore.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29

a co tu taka cisza...jak tam dzieciaczki...my jutro na szczepienie i ważenie....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martinka

Mój misio waży już 5150 i miewa się dobrze. Napędził nam starchu, bo włączył nam się dwa razy alarm w monitorze oddechu i musieliśmy zrobić mu usg głowy i echo serca, ale wyszło na szczęście ok. A tak poza tym to zwykła proza życia: karmienie, przewijanie i spanie, chociaz mały coraz mniej śpi, a coraz więcej ma okresów aktywności i te jego uśmiechy :) po prostu boskie. A za tydzień chrzciny

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poprostuewa5

moja mała diablica jest cudowna jutro konczy miesiac rozwija sie wzorowo w nocy budzi sie tylko 2 razy na karmienie heheh wazy 4800 i ma juz 59 cm :) i rowniez jak u kolezanki wyzej coraz mniej chce spac a wiecej obserwowac;p;p;ppozdrawiam :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja23

Jak tam dziewczyny wasze maleństwa? Duże już? mój synio na pewno ponad 6 kg waży... 11 października na drugie szczepienie idziemy to się okaże... Pierwsze zniósł bardzo dobrze, mam nadzieję że drugie też będzie ok... Julek pcha już całe rączki do buziaka i śmieje się do nas świadomie... A od kiedy dzieciaczki potrafią trzymać coś w rączce... Bo mój ma jak narazie piąstki mocno zaciśnięte:) w nocy bardzo mamę męczy ale i tak jest cudowny:):):)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29

mój juz wazy 6800 i ma 70 cm...a co tu taka cisza ostatnio....gdzie to wszystkie mamuski....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja23

Opiekują się swoimi dzidziusiami:)