Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

no macie racje! nigdy nie jest dobry moment na dziecko zawsze cos jak nie studia to praca jak nie praca to płaca... ta ta ta ... a jak juz sie dzidzius pojawi w zyciu to te sparwy staja sie takie malostkowe!!! wiec glowa do gory!!!

jak narazie mam 7 kg na plusie! i jestem z siebie bardzo dumna :P (wiedzac ze mam jeszcze 10 z poprzedniej ciazy do zrzucenia ;P

o szyjce sie nie wypowiadam bo u nas takiego czegos nie badaja (de****le) 

jak narazie to czeste badania krwi tylko i malenstwo cos ostanio mniej sie wieci- ale moze to z powodu juz malj ilosci miejsca ;/ oby! 

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88

Dziewczyny! Tak mnie zaciekawiło, zrobiła Wam się ta ciemna kreska idąca przez środek brzucha? Ja jak na razie nie mam i zastanawia mnie czy mi się zrobi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anczarka

no ja też nie mam tej "kreski" i siary też nie mam i żadnych skurczów przepowiadjących i nic innego, gdyby nie fakt, że 13kg do przodu i 104cm w brzuchu, motylka ruszającego się w brzuchu coraz silniej to poważnie zastanawiałabym się czy jestem w ciążysmiley

 

oby tak do końca..............

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47

Ja kreskę mam. Na wysokości gdzieś połowy długości od pępka, no chyba będziecie wiedziały gdzie to :P Siara leci jak mleko... Chyba czas zacząć używać wkładek laktacyjnych... Skurczy nie mam, i nic innego :P

A co do czasu na dziecko to pierwsze było planowane, staraliśmy się pół roku. Moment idealny, w międzyczasie ślub itd. Drugie to wpadka... Syn ma teraz 4,5roku, więc w sumie najwyższy czas jak to każdy mówił, no ale mieliśmy brać kredyt na budowę, nie dostaliśmy, mój zakład pracy zamknięto, więc zostalibyśmy z niczym... A tak to szczęście w nieszczęściu że jestem w ciąży bo mam zasiłek, po zasiłku przysługuje mi kuroniówka (a tak nie przysługiwałaby), ale miejmy nadzieję, że na nią przejdę bo w grudniu liczę na dotację z UE i otwieram firmę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bianeczka

U mnie ciemniejsza kreska jest, siary brak; skurcze od czasu do czasu. Plozna przyszla dzis do domu, nadal szyjka 1cm i otwarta na 2 palce; nieciekawie ale bez zmian odkad leze.

My mielismy dostac kredyt i kupic mieszkanie... okazalo sie ze dzieki 3 nieuczciwym osobom to sie nie udalo. Zostajemy w naszej malej kawalerce i zastanawiam sie czy nie przyjedziemy do Polski: tam mam mieszkanie, za to pracy nie. Nie wiem juz co lepsze. Tutaj w kazdym razie nie bedzie nas stac na nic wiekszego no i bede musiala zrezygnowac z pracy po narodzeniu malucha (kwestia odleglosci, pensji i nietypowych godzin moich i meza). Na razie wykorzystam wszystkie urlopy i pieniazki jakie mi przysluguja a potem gdzies na wiosne planowana zmiana kraju.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

ja w pierwszej ciazy wogole tej krechy nie miałam siary z reszta tez az do porodu :/ a w tej tez nie mam krechy (i raczej sie nie pojawi) ale siara leci :) (usmiech- bo wiem ze nie bede miala zatorow jak za pierwszym razem :P)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anczarka

o tak tak bowka84, dziękuję, juz sobie szybko wytłumaczyłam, że pewnie będę miała zatory bo siary nie mam..........smiley

a co to te zatory, jak z tym walczyć i czy w konsekwencji mozna normalnie karmić piersią, bo mam taki szczery zamiar......

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

nie mowie ze ty czy ktolowiek inny bedzie mial zatory bo nie ma siary! przestancie! mowilam tylko o swoim przypadku a to nie znaczy ze i wam sie to przydarzy! sama aneczka sie nakrecasz....

zatory sa to takie male guzki na piersi i strasznie to boli piesi sa nadrzmiale i trzeba scigac mleko albo podac leki w najgorszym przydpaku i nadal mozna karmic!

ponoc czeste masaowanie piersi juz w ciazy pomagaja zapobiec temu a po porodzie masowanie pod cieplym prysznicem bo z poczatku bedzie mleka malo potem 3-4 doba przybieraja na maksa i wiec dlatego moga sie te zatorki robic ....ale badzcie dobrej mysli!!!!

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anczarka

tak, tak ja się nakręcam non stop i w kółkosmileysmiley

to chyba tak przed porodem, pierwszym, muszę wyluzować tylko jak.................

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47

najlepsze sa oklady z rozbitej kapusty :) jak tylko wyszlam ze szpitala mama od razu kupila glowke kapusty i wsadzila do lodowki. Przydala sie juz po 2 tyg. No i antybiotyki też były niezbędne. Ściągałam mleko i mąż karmił małego bo ja miałam gorączkę. Dzisiaj zauważyłam na prawej piersi, od dołu na brodawce guzka, i kurcze się zastanawiam czy to dobrze czy źle... Ogólnie nie boli, więc na razie nie panikuję :) A z tego co wiem  to nie ma żadnej zasady co do siary w ciąży i zatorów, więc to tylko przypadek :) Jednym się udaje innym nie :P