Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-12-07 17:21
Dziś byłam na badaniu USG, z maluszkiem wszystko dobrze !! serduszko bije jak dzwon !! Nie chciał buzi szkrab pokazać, chyba spał bo był spokojny waży 1697gram Dziś byłam z moim narzeczonym. widział pierwszy raz małego aż mu sie oczy zaszkliły Umówiliśmy się z doktorem na 3D mam 12 grudnia badanie.
Bardzo się ciesze że wszystko jest dobrze, mam zdjęcie tylko główki później je wrzuce do albumu pozdrawiam was
2011-12-07 18:33
Hania - jak to dobrze czytać, że jesteś zadowlona po wizycie, że Mały rośnie no i że narzeczony widział dziudziunia! Super! mam nadzieję, że każda z nas już do końca ciąży tylko takie będzie zostawiać tutaj wiadomości
Ja po wizycie (dziś opiszę w szczegółowszych szczegółach) też jestem zadowolona teraz leżę z wielkim brzuszkiem z laptopem na nogach i tak sobie myślę "kurcze kiedy to tak urosło ?" Na wizycie zobaczyliśmy, że Marcel siedzi już główką w dół, na co Róża odpowiedziała, że "życzy sobie aby już tak pozostał" - no zobaczymy czy Mu to wyjdzie, oby tak. Ponad to wiemy ile waży--> 1719 gram. Szczerze to myślałam po ostatnim pomiarze, że będzie ważył więcej, ale Róża mnie zapewniła, ze to idealna waga dla mojego wieku ciąży. No więc tyle noszę, oczywiście gratis wody płodowe, łozysko etc. Wiemy też, że Marceli jest strasznie uparty, ale ostatecznie da się przekonać jesli ładnie się Go prosi i pokazuje buzię. Nie wiem czemu, ale z pokazaniem klejnotów już nie miał takich problemów Choć tak naprawdę to wiemy czemu - Róża powiedziała, że ma bardzo dużo pępowiny z przodu przed buzią, i musimy często robić kontrolę pod względem tego, czy się nie zaplątał łobuz. Do tego z weselszych jeszcze info, to na tabletkach moja szyjka daje radę - ale Róża powiedziała, że nie będzie mi jakoś dogłębnie mówić jak z nią jest, jeśli jest dobrze, to mam brać dalej leki, i nie czytać głupot w @ na ten temat. To chyba tyle z rewelacji ostatniej wizyty - dziękuję za przeczytanie
Lolla, Sandra, Jola, Hania - powiedzcie dziewoje jak się czujecie? Dawno Was nie męczyłam Czujecie się teraz zmęczone czy jeszcze pełne energii? Mój brzuś jest zachwycająco duży i zaczyna utrudniać życie, a na pewno obcinanie paznokci u stóp Marcel czasem daje się we znaki, ale tak to jest kochanym synkiem, który tylko delikatnie do mnie przemawia.
Odczuwam tylko teraz ogromny dyskomfort - mam straszliwe zaparcia, zaczeły się odkad zaczęłam brać te tabletki na szyjkę, nie wiem jak sobie juz z tym radzić. Piję cały dzień zieloną herbatkę a i tak nie najlepiej to wyglada - macie jakies sposoby może na to?
I takim oto przemiłym akcentem kończę swoją wypowiedź
2011-12-07 19:15
Migrena- Ja czuje się dobrze czasami mały się rozpycha ale tylko delikatnie nie męczy mnie , ja jeszcze paznokcie u stóp potrafie obciąć Zaparcia też mi dolegają ale pije maślanke i kefiry mi to pomaga, czasami pije Duphalac często mam zgage ale przechodzi sama, lecz czasami mam taką strasznie mocną to pije jogurt naturalny. Mój maluszek jeszcze się na obrucił główką w dół mam nadzieje że się obruci
12.12.2011 mam wizyte 3D na gdzine 18 już sie doczekać nie mogę
pozdrawiam
2011-12-08 09:34
Migrena-ładnie ten Marcelek rośnie:),super bużkę ma na tych zdjęciach z usgjak oglądam wasze zdjęcia to sama się zastanawiam czy nie iść na badanie 3d,fajna pamiątka później jest.W poniedziałek ide na zwykłe usg,zobaczymy czy dalej dziewczynka czy jednak syn będzie
A mnie ostatnio biodro strasznie boli,pod wieczór i w nocy,moja mama mówi,że kości mi się pewnie rozchodzą,ledwo chodze.A brzuch też już spory,wydaje mi się że codziennie coraz większya dzidzia strasznie szaleje,aż mi się wydaje,że za mało śpi.
Migrena na zaparcia to u mnie jabłka działajązjem parę i nie ma problemu
Pozdrawiam
2011-12-12 15:39
Hej dziewczyny dziś jade z moim mężęm na USG 3D zobaczym czy się pokażę mały rozrabiaka trzymajcie kciuki żeby było dobrze i żeby się pokazał he he jak będe juz w domku dam znać wizyte mam na godzine 18
pozdrawiam was
2011-12-12 22:51
Byłam na USG 3D/4D z naszym maluszkiem wszystko bardzo dobrze rozwija się bez zastrzeżeń mały waży 1798g kawał chłopa dziś na 100% potwierdziło się że będzię chłopak było widac klejnoty nie chciał się pokazać na początku ale zjadałam batonika i odrazu się pokazał mój skarbek mały siedział sobie spokojnie w brzuszku i machał rączką jak by się witał
dałam 2 zdjęcia do galerii naszego maluszka
pozdrawiam
2011-12-13 18:11
Hania, jesteś zadowolona po badaniu? Małe chłoptasie lubią być uparte i nie chcą pokazywać buziek, wiem coś po swoim synusiu Cieszę się, że Ci dzidziuś ślicznie i zdrowo rośnie, to najważniejsze!!! Widzę, że waży podobnie jak mój łobuz, więc wszyściutko w normie lolla - a Twój w ostatnim czasie ile sobie waży wiesz? Bo też zapowiadał się na giganta jak mój
Jeszcze tylko Jola się nie zdechydowała na 4D - a może w międzyczasie jednak zmieniłaś Jolu swoją decyzję? No i co Ty tam w tym brzuszku nosisz, potwierdziło się coś, coś się zmieniło? Dziewuszka dla mojego syna nadal czy może kumpel rośnie? Mam nadzieję, że jakoś z tymi bólami w okolicy miednicy wytrzymujesz?
Ja odpukać dobrze się czuję, jeszcze nie urodziłam ( joke) ale już coraz intensywniej myślę o tym, że Marcelek będzie z nami za niedługo, że będę Go mieć w ramionach i zaprzestanie się rozpychać wmoim brzuszku... z jednej strony się cieszę, że już będzie, że będę mogła całować Go w stópki i po łapkach a z drugiej strony czasem sobie myślę, że będzie mi brakowało czasów kiedy mieszkał w brzuszku i wyczyniał te wszystkie wygibasy - jest to naprawdę niesamowite uczucie! Też tak sobie czasem o tym myślicie?
Święta za pasem - zrobiłyście jakieś zapasy na ten czas? Jakie planujecie wigilijne dania? Ktoś będzie Wam pomagał w przygotowaniach? Ja wszystko sama będę przygotowywać jak w zeszłym roku... muszę sobie jakąś strategię obrać by to wszystko miało ręce i nogi...
2011-12-13 21:47
No Migrena...z tą Twoją szyjką to bym się za bardzo nie rzucała na wigilijne przygotowania Chociaz wiem, że nie każdy ma tak jak ja...mąż umyje okna i zrobi porządki (bynajmniej obiecał) a teściowa i mama wezmą miski i dzień przed wigilią odbiorę pełne A Wigilia oczywiście od domu do domu (najpierw teście,potem moja rodzina a na końcu dziadki męża) także od 15 znowu ganianina...ale po to sa święta
Mój Jasiek tydzień temu ważył ponad 1700 g. Przestałam się tym przejmować (bynajlniej narazie, pogadamy jak się poród będzie zbliżał ).
Haniu Twój synek jest przeslodki...och, już zazdroszczę tym dziewczynom za te 18 lat mając takich chłopaków jak Nasi (oczywiście mam tu na myśli wszystkie chłopaki z naszego klubu)
A ja ogólnie jestem chora i na antybiotyku siedzę sobie w domku Nawet nie byłam dzisiaj w szkole rodzenia a była kąpiel...no ale cóż, najwyżej będziemy myć go metodą prób i błędów Ale już gardło przestaje boleć wiec mam nadzieje,ze teraz będzie juz tylko lepiej
Pozdrawiam Was cieplutko
2011-12-14 08:18
Lolla, to biduleńko grzej się porządnie żebyś do świąt wyzdrowiała i szalała z odwiedzinami u bliskich! I nie myśl sobie, że tylko ty masz takiego fajnego męża bo mój już umył okna jak była ładna pogoda - ha! co prawda nie jest taki wysoki jak Twój ale poradził sobie i nawet obeszło się bez drabiny ha ha sprzątać też będzie, a przynajmniej planuje ja oprócz mojego Janka nie mam już nikogo do pomocy także gotowanie zostaje na mojej głowie i najgorsze to zakupy. Ale jakoś powolutku sobie poradzimy - tak myślę. A jak nie to wywalę ten mój brzuszol na ladę i każę mnie przepuścić prawda, że to genialny pomysł ?! Ciasto sobie zrobię dzień wcześniej przed wigilią, bigosik też i śledziki. A w wigilię zostaną mi rybki ( ja karpia robię na dwa sposoby pieczony i gotowany w warzywach) barszcz czerwony z torebki i podobnie uszka, zupa grzybowa, kutia i do tego kompot z suszu. W zeszłym roku przygotowywałam swoją pierwszą samodzielną wigilię i ciężko mi było się odnaleźć ale w tym roku doszłam w kochni do perfekcji więc nie przeraża mnie przygotowywanie potraw. Z resztą nie robię 12tu. Żeby tylko smak wigilii był i rodzinna atmosfera...
Nasze chłopaki najfajniejsze na świecię będą - ja nie wiem, mówi się że mało mężczyzn się rodzi, więc chyba jesteśmy chlubą narodu jeśli planujemy w jednym miesiącu aż tylu dać światu
2011-12-14 08:27
U mnie się potwierdziło,że będzie dziewczynka,dobrze,że tylu chłopaków ma się urodzić,będzie miała w czym wybieraćPodobno troszkę jest za mała,bo waży niecałe 1,5 kg ale mieści się w normie.Trochę mnie mąż martwi,bo bardzo chciał syna,ciagle mu tłumaczę,ze najważniejsze żeby dziecko było zdrowe.Niby mówi,ze cieszy się z córki,ale nie jestem przekonana.A jak jest u Was?Ma znaczenie dla Waszych facetów czy będzie syn czy córka?
A co do usg 4D to zbieram kasę,bardzo mie się podobają zdjęcia Waszym maluszków,też chcę mieć taką pamiątkę.
Migrena-ja też myślę,że będzie mi brakować tych kopniaków i wypinań małej w brzuchuMogłabym cały dzień patrzeć jak mi brzuch faluje,a z drugiej strony chciałabym ją już zobaczyć.
A co do świąt to w 1 dzień idziemy do rodziców męża,a w 2 dzień do moich rodziców,więc chyba w tym roku mi się uda i nie będę musiała za dużo robić
lolla życzę zdrowia