Witaj betty :)))) kolejny chłopiec na naszym forum... :D

Chce taki albumik - dzięki dziewczyny, na pewno zamówię :)

ankak - super, że z Twoimi maleństwami wszystko ok ;))) oby tak dalej! Sama nie wiem czy wybrałabym sn przy bliźniakach.. niezły dylemat. po CC dłużej bedziesz dochodziła do siebie.. jak masz pomoc męża lub rodziców na początku to dasz radę.. jak bedziesz musiała sama do nich wstawać to ciężko.. moja koleżanka po CC na drugą dobę juz zaczęła być "kozak" i wstawała do maleństwa i rozeszły jej sie szwy i teraz juz 3tyg po porodzie dalej jeździ do przychodni nie z maleńką.. tylko ze swoją raną.. najwazniejsze po CC to odpczynek i wyleżeć tyle ile każą.. (moja siostra rodziła przez CC).

Co do depilacji to mój nauczyciel (byłam w LO na profilu medycznym/biologicznym) też nam ciągle powtarzał ze włosy natura stworzyła w bardzo konkretnym celu i każda depilacja jest ingerencją w ten proces.. po coś są włosy w nosie (zatrzymuja pyłki itp z powietrza) tak samo po COŚ są te łonowe.. i kobiety, które depilują się na 0 częśniej miewają stany zapalne dróg rodnych itp..
ALE JA MAM TO GDZIEŚ... sorry ale nie wyobrażam sobie być TAM niewydepilowana.. mimo iż teraz sprawia mi to tyle trudu (lusterko itp) to się przemęczę - trudno ;-) kiedyś odłoże na laser!

ankak nie mam pojęcia co zrobiłabym na Twoim miejscu, musisz na spokojnie to przemyśleć.

ale nam się lista powiększyła - super !!! jesli jeszcze jakaś mamusia została pominięta to prosze się dopisać!!!

Tak mówią,że włosy łonowe są po to, by chronić przed bakteriami.. Ale wez i się nie wydepiluj! Ankak- ciężka decyzja co prawda, ale jeszcze jej nie podjęłaś ? Czy dalej się wahasz? Betty witamy w gronie, dopisz imie malucha do listy:) p.s jak tam czytanie lekturki ?? :) :P

ale moje dziewczyny będą miały wzięcie. tylko mysza i ja mamy mieć dziewczyny  ;D

witam nowe mamusie!

mila mi dokładnie to samo lekarka powiedziała co Twój nauczyciel.

No ja nic nie poradze na to , ze jakos na zero mi nie pasuje ;D wiatr mi tam lata ;D

ja sie mogę z terminem jeszcze wpleść koło giulianny

Ankak jak to sie mówi- Twoja broszka :D hehe, ja nie lubię owłosienia, ale każda z nas jest inna i ma prawo ze swoją broszką robić co chce:D  Ostatnio mówiłam,że fala chłopców normalnie nadciąga! :) Będą miały wzięcie i jaki wybór! haha:)

a jeszcze niedawno bali się sexmisji :D heh

a teraz dookoła same chłopaki! :D u mnie w pracy też 9 jest nas cięzarówek i tylko 3 będą miały córeczki, reszta to chłopaki :D

chociaż.. bierzecie pod uwagę fakt, ze to się MOZE ZMIENIC ? :D tzn siusiek okaze sie zawiniętą pępowinką a u dzieczynki ogonek się zawinął ? :D
ja niby synek, synek.. ale ostatnio kupiłam wanienkę i becik w kolorze ecru :D tak "dmuchając na zimne"... :)

mila tak też może być , ale ja mam zdjęcie jajek - białej kulki z usg :) Liczę na to,że gin się nie pomylił, bo będę musiała kwiatki naszyć na te chłopskie spodenaski :D hah  widzę,że sporo tych ciężarówek u Ciebie w pracy! Nie wydaje wam sie ,że wszędzie pełno dzieci się rodzi? sama mam tyle koleżanek, które niedawno co  rodziły, albo są w ciązy własnie.. ??

mój mąż by się cieszył jakby jednej cycek urósł  hehe:D chodź powiedział że jak będzie chłopak to z kałasznikowem pojdzie  do lekarza bo zapierał się że na1000% on się nie myli. ja to nakupiłam pełno ciuchów róóóóóóóóóóóóżżżżżżżżżowych ;D taka była moja reakcja na wieść o dziewczynkach po tylu latach kupowania czarnych ciuchów;)

no u mnie w pracy sporo sporo ;-) co lepsze jest nas 3 w jednym dziale (10osobowym) - 3 najwyższe stanowiska i w ciązy :D haha! Ja, moja bezpośrednia przełożona i jeszcze jedna koordynator :D dlatego się śmiejemy sie limit ciąż w naszym departamencie został wyczerpany.. a u nas dużo dziewczyn młodych bo to dział HR + Administracja , tylko jednego kolesia mamy, a tak babeczki wiec powiedziałam moim dziewczynom min. z Recepcji że mogę im dorzucać na tabletki czy gumki bo padaka bedzie jak ktoraś z nich jeszcze będzie w ciązy :D
a moja szefowa jak zaszła w ciąze to napisała mi smsa (jakiś miesiac temu) - " Dziękuję - zaraziłam się od Ciebie :D " co lepsze przejęła częśc moich obowiązków wiec bedzie cieżko z miesiąc / dwa bo się akurat miniemy :-) ja zamierzam wrócic od marca, a ona w lutym rodzi... :D ale cóż życie samo pisze scenariusze :)

co do "zmiany płci" to też będę miała problem jak mjemu sunkowi zgnije ten Sisiek - chociaż też mam na zdj udokumentowane i na filmie.. wiec pan doktorek bedzie mi sam wymieniał wyprawke :D

ankak - jeszcze mu się ten Kałach przyda :D mój starszy kolega z pracy powiedział ze najgorsze dla niego było jak 1 raz wrócił z pracy i zobaczył w korytarzu obce męskie buty, roz 44 :D - a córka miała wtedy 15 lat.. własnie nie wiedział czy szable wyciągać czy co... :D takie to są córónie tatusiowe ;-)