Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

heheh oj ja tez bym chciala tak ciuchutko popłakać tylko ;p Czasami jak zacznę to nie mogę przestać a potem jak się uspokoję to nie wiem dlaczego płakałam- tzn wiem, ale normalnie na pewno bym z takich błahostek nie robiła wielkiego haloo ;p  ale tak jak wspomniałam przeszło mi to już , 2 trymestr był najgorszy ale wtedy Kamila więcej nie było niż był więc całe szczęscie nie byl narażony na moje nastroje, a w 1 trymestrze to w ogóle prawie cały czas spałam tylko i pracowałam na zmianę więc nie miałam czasu na żale ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

haha Żaneta.. a moze własnie to był bąk?! enlightened :D nie pomyślałam o tym.. w sumie po tatusiu ma co odziedziczyć w tej kwestii haha! laugh

 

(jak dobrze, że on tego nie czyta! :D devil )

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

właśnie się dowiedziałąm, ze mój kolega (31l) który miał raka jąder (ma jedno usunięte) przechodził meha chmioterapie 3 razy.. generalnie juz bardzo źle z nim było.. zostanie tatą !!! :D jednak cuda się zdarzają... :) a jakiś czas temu nawet 1% szansy nikt mu nie dawał.. aż chłopak z tej rozpaczy zostawił swoją kobiete i stał się alkoholikiem.. a teraz z nową dziewczyna (pół roku tylko razem ale ważne ze są szczęsliwi) będą rodzicami :))) miła wiadomosć na wieczór!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Milena... między mną a moją siostrą najstarszą jest 13 lat różnicy a między drugą 11, więc też się wychowałam jak jedynaczka- w dodatku córeczka tatusia, rozpieszczana na każdym kroku...

"on też jest uparciuch, i egocentryk.. a do tego choleryk / nerwus i zazdrośnik.. wiec jak się kłocimy to iskry idą :>>>> dwa cięzkie charakterki.. ale jakos nam dobrze razem juz od 8lat"

wez tam tylko zmień imię, zamiast Arek wpisz Kamil i zamiast 7 wpisz 8 i masz opis mojego osiołka wrednego ;p  hehee

masz rację - bo i my jak się kłócimy to zanim któreś ustąpi to maaaatko, ale jak widać berz siebie się nie da żyć mimo tych wstrętnych charakterków ;p Wasz Aleks tez bedzie niezle ziółko:D hehehe

 

Ewelina- wiesz co mi wczoraj kolezanka powiedziala? ze przed samym porodem dostała kopa energii i wszystko chciała sprzątać, gotować, cudować i mówi do mnie,że jak ja dostanę taki napad, tzn ,że to już lada chwilka do porodu!! także wez Ty kobito nie szalej, bo jeszcze mamy kilka dni do września;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

co do rodzeństwa też jestem najmłodsza siostre mam 11 lat starsza brata 8 lat starszego więc też byłam jakby jedynaczką:) też rozpieszczony dzieciak ze mnie wszystko co chciałam zawsze musiałam mieć heh ale moje rodzeństwo ma charakterki uparte i wredne więc wole mój:P na szczęście mój mąż jest uległy do mnie:) woli często mi ustąpić i mieć spokoj niż się ze mna kłucić. ale nie powiem czasem jak się mocno wkurzy to już mam kredki ... odsuwam się w kąt przyznaje mu racje i staram sie go udobruchać:D

 

Żaneta o konflikcie serologicznym słyszałam siostra taki z mężem ma. ale to nie wiedziałam że taki odczyn trzeba zrobić. ja mam grupe krwi b rh- ale mój mąż też ma minusa więc u nas nie ma strachu :)

 

a Wy musicie zrobić ten wymaz GBS który pisałam teraz to niby mus??

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Tofinka własnie wrzuciła - http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=1Q6dgIqRgjo#!

Anka od razu o Tobie pomyślałam :D dobry "patenkt" na bliźniaki hehehe takie szelki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Milena hahaa no dobrze,ze nie czytają chociaż mój Kams się interesował tym co ja tu robię, znaczy nie w sensie żeby mnie sprawdzać tylko tak się zaciekawił co to za stronka i tak mu opowiedziałam na czym to polega.. mowiłam,że udzielam się w klubie- że na forum są takie kluby o różnej tematyce- a on się mnie pyta jaki ja klub założyłam:D hehe No i oczywiscie mowilam,ze duzo fajnych babeczek poznałam i sobie z nimi skrobie tutaj , a on się cieszy,że mam zajęcie:D hehe

Super sprawa, kolega musi być w szoku !! jak widać cuda się zdarzają!! w moim przypadku też rzekomo były znikome szanse, bez leków i stymulacji hormonalnej to już w ogóle nie  było gadki, a tu co?? nawet nie zdarzylismy zaplanować dzidziusia a on już zaraz się wykluje;p :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

Milena to super wiadomość z tym Twoim znajomym. tu taki szok załamka a tu taki mały cud:) też ostatnio dowiedziałam się ze dawny kolega z klasy 24l ma raka jądra i też ciężko z nim było. i wiecie co laska go rzuciła. tragedia ale niby teraz do niego wrócila jak już z nim lepiej. dla mnie to głupia siksa a on też niemądry że po takim czymś wrócił do niej. przyjaciele jak się odwrócą w ciężkich chwilach to jeszcze ale żeby partner to już gruba przesada!

 

Żaneta nie strasz he he nie wybieram się jeszcze na porodówkę!przynajmniej mam taką nadzieje:)  ale ten mój suwaczek też mi już kruszy dni zaczynam mieć stresa:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Żaneta - też słyszałam o tym kopie energii przed porodem :>>>> że tak natura nas stworzyła, ze niby pod koniec robimy się "zdechłe kapcie" zeby nie mieć siły na nic i nie zaszkodzić maleństwu.. a przed porodem wszystko się kumuluje i "wybucha" bo podczas porodu trzeba mieć powera  mega..

także Ewelinka !!!! :D krzyżuj jeszcze nogi przez chwile he i zbieraj tą energie w sobie - przyda się! :D
ja jeszcze tego wymasu nie robiłam, wiec jeżeli jest mus to się pewnie dowiem o nim na anstepnej wizycie czyli 30tego.. o konflikt my całe szczęscie tez sie nie musimy bać bo obydwije mamy krew +...

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Ewelina- to jest ten wymaz z pochwy, prawda? Jeśli tak to pobrany miałam tydzień temu.. Moj ginek mnie zaskoczył- powiedział,że jak mi się nie chce to nie muszę odbierać tego wyniku z laboratorium- on sam odbierze :D tak więc nie odbieralam, bo musiałabym extra jezdzić,a  po co?:) Z tego co wiem to tam sprawdzają czy tego paciorkowca nie masz itp, to o to chodzi? bo ja się tym właściwie nie interesowałam..