Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

na religi żeby miał o czym z księdzem dyskutować na  temat wiary to najpierw Pismo święte poczytał;P ksiądz mu postawił 5 na koniec ,bo choć neguje istnienie Boga i diabła i twierdzi że nie wierzy  w katolicyzm to wie więcej niż niejeden mocno wierzący :) poradniki przestudiował a później mi cytatami psychologicznymi sypał  :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Zaneta - spoko :D po tatusiu Arku to ja sie wszytskiego spodziewam po swoim synku :P :D poza tym zawsze trzeba z przymróżeniem oka to traktować..
wg. jednej tego typu stronki Milena to dupodajka :D he a ja biedna jednego faceta sie trzymam od 8lat.. phiii :D

co do dzisiejszej ciszy to masz racje.. Daria to wiadomobyło, ze jej nie bedzie, Niuniaczek odpoczywa -  a RESZTA? rodzą cholera czy co ? :P

a ja dziś jak na złość sama siedze cała noc bo wczorajszy wypad do kumpla Arkowi nie wypał i przełożyli na dziś.. będą cała noc grali w pokera i pili łyche... aż im zazdroszczę :))) ale dobra żonka go puściłąm :) zasługuje.. dobry chłoppak z niego.. przed wyjściem śmignął mi do sklepu po żarełko bo jak nigdy miałam zachciankę na słodkie :D he + zajechał do Mc po shake :D ....

Anka  - niezłyt łobuziak z tego Twojego synka :))) ale to dobrze ze potrafi "walczyć o swoje" - będzie mu w życiu łatwiej.. takie (sorry) sierotki, cipki mają trudniej w życiu i wiele czasu mija zanim nauczą się funkcjonować w tym poje*** świecie :) ja też zawsze przebojem w życiu i w sumie rzadko sie zdarza ze nie osiągnę tego co zaplanowałam.. w szkole miałam same 5 .. dobra generalnie uczennica wzorowa.. ale zachowanie potrafiłam mieć naganne za pyskówki i wchodzenie z nauczycielami w polemikę :) ale z biegiem lat uważam ze było mi to potrzebne i teraz twarda babka jestem i nie daję sobie w kaszę dmuchać :)))))
Poza tym (tylko wnioskuję po Twoich wpisach) TY też babka z jajem jesteś więc po kimś odziedziczył charakterek hehe devil

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

i teraz już sobie wszytskie poszłyście.. apffff ! crying

 

idę w takim razie odpalić kolejny "ciązowy" film :D :))))

tym razem:

http://vod.pl/zycie-przed-zyciem,79940,w.html

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

hello przyszłe mamuśki!!! jestem dzisiaj z duużżżym poślizgiem ale zglaszam swoją obecność cool

na początek krótko pisze odebrałam dzisiaj wynik wymazu GBS  z sanepidu  !!! i jest dobrze nie mam tych tam jakiś dziwnych bakterii!! teraz mam już komplet dokumentów do porodu więc spokojnie moge iść rodzić. ale we wrześniu wkońcu przynależność do klubu zobowązuje heh!

 

a jak tam z waszymi cyckami że tak się wyraże . leci siara? bo mi leciała i to nawet czasem dużo a teraz od tygodnia zauważyłam że nic nie leciblush nie wiem czemu? macie też tak?

 

teraz było krótko a zaraz odpisze wszystkim na wątki coście dzisiaj pisały

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

no to zaczynam upał u nas cały dzien znów:( tragedia cała spocona jestem jak myszwink ale o dziwo zaczynam przyzwyczajać się do takiej pogody.

wczoraj po tych gruszkach i płatkach czekoladowych z mlekiem nie miałam żadnych rewelacji żołądkowych i przespałam noc. wiadomo zanim zasnełam to też przekręcałam się z boku na bok zanim znalazłam dogodną pozycje.a opisujecie duszności to też mnie męczą ale jak leże na plecach więc unikam tego jak ognia bo potem panikuje w nocy że nie ma czym oddychać.

dzisiaj miałam jechać do urzędu załatwiać sprawy z moim ubezpieczeniem bo skończyła mi się umowa o prace. ech troche zagmatwane to ale byłam tylko w urzędzie gminy u nas i nie było żadnej kolejki więc uwinełam się szybko. Pani bardzo miła wytłumaczyła mi że sprawa jest w toku i jutro mam zadzwonić. potem byly zakupy szukałam prezentu dla mamy i siostrzenicy ale z tym też szybko poszło nawet nie musiałam daleko jeżdzić i co najważniejsze daleko chodzić:P

potem przyjechał do mnie szwagier z swoją partnerką i ich miesięczną córcia! jeju jakie to słodkie maleństwo, spało mi na cyckach heh wie co dobre nie ma co:) i tak mi dzień mija jak sszalony i nie mialam kiedy spojżeć do klubu ale dzisiaj bardzo mało nadrukowane jest leniuchy:P dla mnie dobrze nie trzeba tyle czytaćdevil

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anemona

Witam babeczki po długim czasie.Dziś na szkole rodzenia podpytałam moją położną o te bóle na które i Wy sie uskarżacie czyli bóle krocza,promieniujące od spojenia łonowego aż po uda.Mówiła,że to całkiem oczywiste o tym czasie,bo główka dzidzi już siedzi w miednicy i się tam obraca i naciska i stad te bóle i mogą trwac aż do samego porodu.Cwiczylismy dziś z mężami techniki relaksacyjne,masaże i pozycje porodowe.Super sprawa a mój nie chciał na początku pójść a potem mówił,że było super i że bynajmniej będzie wiedział jak mamy ćwiczyć żeby się szyjka ładnie rozwierała,co ma zrobić żeby mi w bólach ulżyć,albo jak zrelaksować podczas przerw między skurczami.Jestem super zadowolona ze spotkania.Położna uspokoiła mnie też,bo kogo pytałam to nikt takich bóli nie przechodził co ja.Tu się okazuję,że to ta główka napiera.Także nie ma to jak sięgnąc po fachową poradę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

teraz pisze dalej bo bałam się że tamto jakimś "cudem" mi się skasuje  tak jak wam się zdażyło pare razysmiley

Anka ja miałam takie tiki oka przed ciąża ale brałam magnez i przeszlo. ale nie było to aż takie częśte i uciążliwe więc poszło sobie odemnie bardzo szybko! to super że Twój mąż szybciej wraca będzie kogo dręczyć , komu marudzić itp. hi hi Twój syn odetchnie troche:P a syna to masz mega! teksty wali takie że popłakać się mozna :D ale dobrze nie da się w kasze dmuchać. no a masz racje za niedługo dziewczyne znajdzie albo często z kolegami zacznie wychodzić a Ty sama byś została a tak będziesz miała towarzystwo-dwie małe córeczki ale to brzmi rewelka!

Milena- nie wiem co to może być z tymi stawami/kośćmi co Cie bolą, może to juz tak jest w ciąży?! może Ciebie akurat tak końcówka ciąży będzzie dręczyć choć Ci tego nie życze! ja znów od tego 9 miesiąca czuje się rewelacyjnie! energia mnie rozrywa normalnie wszystko bym sprzątała i do nocy moge siedzieć przed kompem albo tv. a co do imienia Aleksander to ja chciałam tak dać synowi jakby byl ale teraz zmieniło mi się na Łukasz. koniec końców jest Daria:P ale Aleks zawsze nazywałam lalki jak byłam mała i się nimi bawiłam!:P dzięki za linka do promocji bo ja też je uwielbiam !

ale musze Ci powiedzieć że Ty niedobra jesteśfrown o Mc wspominać!!! ja musiałabym jechać 40km. do najbliższego ! a na początku zawsze tam jadłam te frytki kratofelki z lodami mc flurry! jak to kolega mojego męża widział to stwierdził że smaki w ciąży są serio mega porąbane!

Daria  mnie też wczoraj nadgarstek pobolewal ale podejżewam że to z tego pisania w klubie bo ile tych stron nadrukowałyśmy, do nocy dyskutowałyśmy:) to ma prawo ręka boleć:) trzymam też kciuki żeby było dobrze i żeby wybrał lekaż najlepszą z możliwych obcji porodu!

Jowita super że u lekarza wszystko dobrze! ja mam wizyte w poniedziałek. choć jak bylam 2 tygodnie temu na kontroli lekarz stwierdził że juz eż możemy się nie spotkac bo moge urodzić lada dzień. i przez to zrobił mi ten wymaz GBS.  do poniedziałku jeszcze pare dni więc nigdny nie wiadomo ale myśle że jeszcze odwiedze mojego "staruszka doktorka" .

a  mnie też każdy straszy urodzisz wcześniej, ty napewno nie donosisz ale mój mąż ostatnio przetłumaczył małej że jednak warto w wrześniu wyjść bo jutro urodziny mojej mamy a w niedziele siostrzenicy a to oznacza mega wyżerkę! więc jej powiedział siedz w brzuchu a dostaniesz te smakołyki przez pępowinke a jak się urodzisz to nic tylko mleko ci zostanie. i mam nadzieje mała tatusia poslucha:)

Żaneta co do imienia Borys to ja jestem nayes to imie zawsze kojaży mi się z silnym i takim twardym facetem::)

a co do zapachów nie jesteś sama ja od zawsze nie tylko w ciąży uwielbiałam zapach korektora - jak tylko w zeszycie nasmarowałam to od razu nos do kartki, farby każdy rodzaj uwielbiam wąchać a szczególnie u szwagra lakiernika samochodowego no a benzyna też ma super zapach heh narkoman ze mnie:P no i jeszcze zapach domestosu ale jestem walnięta:P

Kasia w tych urzędach kolejka mnie omineła na szczęście. a co do kart chipowych to na śląsku mają bo mój mąż z śląska pochodzi i moja mama ma kartę emeryta po moim tacie górniku ale w opolskim już tego nie ma a szkoda fajna sprawa z tym! choć miało być ale nie doszło do skutku.

a co do twoich duszności to czytałam że dziecko tak może naciskac może to jest powodem twoich dolegliwości?

co do wyjścia z szpitala to ja jestem za polską w tej sprawie u nas jednak te pare dni w szpitalu to jest jak najbardziej potrzebne. dziecko może dostać żółtaczki a tak w domu skąd mamy wiedziec czy to jest mocno posunięty stan czy nie. był u nas taki przypadek że dziewczyna urodziła naturalnie miała wyjść po 3 dniach ale dziecko dostalo żółtaczki i musieli zostać i ona w 5 dobie dostała takiego krwotoku że szok. ledwo ją odratowali ale powiedzieli że jakby w domu była to bylo by z nią bardzo ciężko nie wiadomo czy do szpitala zdązyła by dojechać, wiec tak jakby dziecko żółtaczką jej życie uratowało. w Angli wyrzucają tego samego dnia co dla mnie jest wogóle nie do przyjecia a w niemczech też bardzo krótko trzymają moja kuzynka rodziła i miała ciężki poród i wręcz uparła się zostać 3 dni i z łaską ale ją zostawiili.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Hej kobietki, w sumie to już pózna godzina i pewnie juz wszystkei spicie, ale mysle wejde jeszcze zobaczę co tam u Was słychać..

Milena wiesz to jest opis"na wesoło" więc nie ma co brać do siebie, z resztą tych na poważnie też raczej nie, bo to nie o to w tym chodzi,myślę,że nie muszę tłumaczyć, sama wiesz co mam na myśli :)

Aniu masz wesoło z synkiem "przemądrzalcem", ale ja takie dzieciaki lubię- chociaż Twój syn to już zaraz dorosły bedzie wiec żaden z niego dzieciak ;p Dobrze Milena mowi- tak ludziom w życiu łatwiej, mają przynajmniej swoje zdanie i o swoje walczą..

Mysza to wielga ulga dla Was,ze nie ma zadnych bakterii, przypomniałaś mi w ogóle,że mam do odebrania wynik na odczyn coombsa , który musiałam -powtórzyć bo jakiś antybiotyk brałam, który mógł wytworzyć przeciwciała , ale jak mus to mus, ostatnim razem za kilka badań zapłaciłam 150 zł., a jeszczcze te lekaerstwa wszystkie wykupić tez koszt rzędu 150zł. oj ciąża kosztuje.. ale cóż :) ]

powiem Wam, bo w sumie nie mam komu sie przyżalić , w poniedziałek muszę do zasranego urzędu pracy iść- tam kolejki wiecznie mega wiekie, czesto po kilka godzin trzeba czekać.. poprosiłam więc koleżankę, która śmie nazywać się moją przyjaciółką, czy mogłaby się ze mną tam wybrać-( pisała w poniedziałek,czy nie potrzebuję pomocy jakiejś blablabla, zapowiedziała wizytę w środę-dzisiaj już prawie piątek heh, a jej ni widu ni słychu nawet nie napisała,ze nie przyjedzie..) no ale mniejsza o to- napisałam jej tą wiadomość czy ze mną pojdzie, potem jakaś herbatka,pogaduchy, bo od maja widzialysmy się tylko 2 razy mimo,że mamy do siebie 15 km.. ona dobrze wie,ze ja nie ruszam się sama autem, ze byly komplikacje itp, a wczesniej mieszkala w niemczech i dopoki nie wrocila codziennie do mnie pisala,ze bedziemy sie czesto widywac jak wróći itp... ( nic bym do tego nie miała,że do mnie nie przyezdza, ale ja z drugiego końća niemiec do niej jezdziłam, a raz nawet z polski do niej pojechałam do niemiec, a jej jest cięzko "pokonać"15 km do mnie?? .)  ona teraz nie pracuje i ma kupę czasu.. to wiecie co mi napisała? ze nie moze, bo ma jezdzi zkoleżanką do pracy- ona ją przyucza bo za jakiś czas ma jej oddać swoje stanowisko.. wiec mowie ok trudno- praca ważniejsza, ale pozniej pisze do mnie druga kolezanka i tak sobie rozmawiamy i co się dowiaduję? że koleżanka jezdzi się przyuczać ale tak na prawdę "większość godzin tam przegadamy i przejemy , a przyuczam się tylko trochę" - to są jej słowa...  no i co? i tak to wlasnie moja "przyjaciółka" ze mną dzisiaj postąpiła, także wychodzi na to,ze grono "przyjaciół" i znajomych coraz bardziej się zamyka..

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

he ale się rozpisalam ciiekawe czy komuś się bedzie chciało czytaćdevil anemona dobrze ,że zdałaś relacje z szkoły rodzenia o tych bólach uspokoiłaś mnie :) u nas do szkoły rodzenia nie można chodzić jeśli ciąża jest w jakiś sposób zagrożona wiec musiałam sobie odpuścić.

 

wczoraj póżnym wieczorem dzwonił mój mąż i gadaliśmy sobie . pisałam wam że od jakiegoś czasu rozpiera mnie energia a tu wczoraj przy słuchawce załapałam takiego mega doła że pierwszy raz w ciąży sie rozkleilam , mówie mu że mam już wszystkiego dosyć że wszystko mnie wkurza i chce już urodzić. troche mnie uspokoil czułymi słówkami i poszłam spać a dzisiaj jak gdyby nigdy nic znów tryskalam humorkiem i pełna wigoru jestem. ech dziwne są kobietki w ciąży. ale dzisiaj przecholowałam z zakupami chyba bo znów czulam przy chodzeniu bóle w kroczu, kłucia i szczypania aż w w jednym sklepie między regałami aż musiałam stanąc i kucnąć bo tak mnie zgieło wpół z bólu. skończyłam zakupy i migiem do domu a w domu brzuch mi leżał na udach jakby i bolał tak że nie mogłam nic zjeść. ale teraz już jest lepiej chyba jednak za dużo chciałam zobić jednego dnialaugh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Ewelina!! jak się cieszę,że nie jestem sama z tym "ćpaniem" heheh:D