Mila a po operacjach byl program o zjawiskach nienormalnych, zapomnialam jak sie nazywa, kiedys juz lecial na tvn i teraz wraca, bynajmniej był o jasnowidzu tym z Człuchowa - Jackowskim, kurcze ale facet ma moc. wiecie nie każdy w to wierzy, ale ja w niego tak. slyszalam o rodzinach, którym pomógł. fakt, że nie fajnie bo szuka trupów, no ale ludzie rodzine chcą godnie pochować, więc za pomoc w odnalezieniu zwłok są mu bardzo wdzięczni.

Witamy nataleczka:) nie martw się. na pewno wszystko będzie dobrze. do 6-ego jeszcze ponad tydzień, więc może urodzisz :) ja juz wiem, że będę  miała cesarkę, ale ze względu na wirusa brzydkiego , który się przypałętał do mnie:( i tak muszę czekać aż odejdą mi wody albo zaczną się skurcze, a termin mam na 11.09:)

Dzien Dobryy:)

Widzę,że trochę się zlitowałyście, zaledwie kilka stron do poczytania, ale przyajmniej lekturę miałam z rana ciekawą:P

Milenko- powiem Ci szczerze,ze ja to nawet tak się czuję jakby COŚ na mnie czychało i lada moment miało wyskoczyć zza rogu ;p Nie powiem,że się nie boję, bo bym skłamała, ale póki co nie przejmuję się,poza tym to są tylko domysły, wszystko na to wskazuje,ze urodze wczesniej, ale nikt nie poowiedział,że na 100% tak bedzie, wie na spontanie^^ :)

Daria- masz rację, od 38 moge się rozpakowywać, czyli mam jeszcze kilka dni ,żeby się psychicznie przygotowac na to hihi ;p Faktycznie, puchnę w oczach, nawet lekarz zauważył, ale póki co mam ciśnienie w normie, więc nie ma powodów, by podejrzewać,że to zatrucie ciążowe- oj tego by mi jesczw brakowało!! ;/ Co do Kamila- to widzisz, chłop ma zawsze szczescie, nie dość,że to nie on rodzi tylko ja, to jeszcze na gotowe przyjedzie ;p

P.S Daria, Ewelina jesteście obrzydliwe!! :**

wiedziałam Żaneta , że tak zareagujesz na "nasz program" :) co do facetów to nie wiem naprawde, kto ustalił, że to my mamy rodzić, a nie oni!! niedawno mówiłam mojemu D, że faceci by w życiu nie urodzili, bo mają niższy próg bólu to się śmiał z tego, że on na pewno by zniósł, pffffffffffffff... tak juz to widzę!!!

o rany!!! dziś mi wybiło 39tydzień !!!!!!!!!!!!!

a ja znowu kładłam się z bólem podbrzusza, jak na okres. nad ranem zaczął twardnieć brzuch, aż tak ciągnął, więc pewnie organizm się szykuje, a mały pakuje swoje rzeczy:) tylko niech on jeszcze podrośnie, bo taki maleńki jest:(

Daria ja mam dziś znowu to samo co wciąz opisuję.Z tego co Ty opisujesz to mam wrażenie,że masz to co ja chyba.Kurcze dziś mi się tak brzuch napina,"wybrzusza",twardnieje,kłucie w pochwie i krzyżach.

Udowodnione naukowo,ze facet nie zniósłby bólu porodowego!! :)

Apropos pakowania- musze w koncu spakowac torbe!! :D

tak mam to samo, tylko nie kłuje mnie w krzyżach tylko strasznie cierpnę, co chwilę muszę zmieniać pozycję, a i tak to nic nie pomaga.

mama mówi, że mam się pakować i przyjeżdżać do niej, bo siostra miala takie coś 2 dni przed porodem!!! już mnie straszą :(((

heheh:) ja dopiero co ją rozpakowałam, bo wróciłam od lekarza i wyjęłam z niej rzeczy i ręczniki. wszystko lezy na komodzie gotowe, ale nie w torbie.

No a ja musze sie jednak spakowac, bo potem zapomne polowe rzeczy i bedzie ;p Kurzą mi się tylko na tym przewijaku.  Małego spakować tez musze , ja nie wiem czemu ja jeszcze tego nie zrobiłam? hehe leń w czterech literach i o ;p

Coś tu cicho dzisiaj! Ciekawe co z Anią, ehh !