Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-09-02 20:34
Mnie pytają ciągle po sto razy - "kiedy termin?" ,"ile do terminu?" nawet moja własna siostra mnie dzisiaj zapytała ile jeszce dni mi zostało.. dobrze,że chociaż Kamil się nie pyta :P wkurzające jest to
i wkurzające dla mnie było przez ostatnio okres ciaży pytanie "jak się czujesz"? co 2 osoba o to pyta, jakby mi współczuła, a ja wtedy mimo tych wszystkich dolegliwości ciązowych zaciskam zęby i mówię, że zajebiscie!!
2012-09-02 20:37
kurcze Paulina podziwiam Cie he he ja chyba za tydzien o tej porze będe po ścianach chodzić!!!
pokemonki:P my mamy taki regionalny tygodnik i tam są dzieci z naszego powiatu urodzone w szpitalu w którym będe rodzić i ja z mamą gadamy na dzieci że mają wkurzone minki po porodach, ą takie złe że wyszły z ciepełka na ten zimny świat. i że chcą wrócić z powrotem do brzuszków:D a słyszałam kiedyś porównanie że dzieci przenoszone są takie spuchnięte i to są ludziki miszlen (tego chłopka z opon nie wiem jak się to pisze:))
2012-09-02 20:37
Żaneta, mnie mój Kamil rozbroił na pierwszych zajęciach szkoły rodzenia. Tam wszyscy sie po kolei przedstawiają, mówią który to tydzień, a ten się nachyla i do mnie szeptem "W którym my tygodniu jesteśmy?", no opadły mi ręce i nie tylko :D
2012-09-02 20:42
hahahha!!! Paulina - facet !!!
i zobaczcie dziewczyny, ostatnie nasze dni, mamy się relaksować a ludzie naokoło nas wkurzają pytaniami. do mnie dzwonią - jak się czuję? no chyba dobrze skoro siędzę w domu. gdyby coś się działo to już dawno byłabym w szpitali albo czekała u mamy. no ale ludzie są dziwni...