ja też zaraz lecę się szykować , bo mam przed 16 wizytę. Szczerze nawet mi się nie chce iść:P Usg nie bedzie dzisiaj, pewnie tylko badanie ginekologiczne- powie mi,ze główka nisko i nic się nie zmieniło i tyle:) Najgorsze,że się nasiedzę tam w tej poczekalni , chociaż w sumie zawsze tam wesoło- Pani Irenka dostarcza wrażeń:) - recepcjonistka, połozna emerytowana, baba ma cięty język, ale ją lubię bo przynajmniej nie jest nudna jak flaki z olejem:) Jowita- to tyle czasu ani chwili wolnego nie miałaś? To dalaś chyba po robocie, tyle czasu Cie nie było! A widzisz jeszcze będzie tak,że urodzisz po terminie, a nie tak jak lekarz mówił,że przed..

Daria - u mnie tez w szpitalu nie potrzebuje miec zadnych rzeczy dla dziecka :) wszystko daja... tak samo koszule do rodzenia dlatego zmiescilam sie spokojnie w torbe taka jak na fitness :) az mnie przerazenie bierze jak widze torby - mega walizki niektorych mam :D u mnie cale szczescie wiekszosc rzeczy jest niepotrzebna.. jak mojego ginka pytalam to mowil, ze mam wziasc dokumenty ;p heh taka oto mi liste dal "rzeczy do szpitala" :D
co do herbatki, to tak jak dziewczyny pisza - nie zaszkodzi :) ja niby mam siarke ale taka znikajaca ;p raz jest i to malutko, raz nie ma w ogole.. wiec w sumie jakby jej nie bylo :) i licze, ze moje cycuchy mi sie przydadza a nie tylko je dzwigam :PP

 

Jowita -  hej :) milo ze zajrzalas do nas! juz prawie 500str nadrukowalysmy he :D

Paulinka - czekamy na jakies wiesci od doktorka :))))

 

Paulina fajnie masz te komentarze na suwaczku - aż miło się je czyta:) a może idź do sklepu, kup sobie jakieś gazetki - o modzie, o pierdołach i np o dziecku. ja kupuję sobie prasę o dzieciach i teraz to naprawdę można wiele porad otrzymać.

a to i Zaneta ma dzis przeglad :D no to czekamy na informacje!  :))))

żanetka-dużo roboty miałam bo wojtka siostra z córką przyjedzdza to też trzeba dla nich zrobić miejsce:) obym nie urodziła po terminie tylko na dniach bo dostane jakiegoś pypcia hehe już tak nie moge się doczekać:)

milenko - właśnie widze że tyle stron nadrukowane:)

kurcze dziewczyny, a Anka nic sié nie odzywala prawda?

Milena ja się spakowałam w weekendówkę, ale dużo miejsca zajmują mi podkłady, podpaski - takie wielkie paki mam:) ale jakoś zapiełam i jest ok. kosmetyki niestety wezmę w kuferku. a w sumie to dobrze , bo jak póje się myc to chwycę w rękę caly i idę:)

No właśnie żadnych wiadomości od niej nie ma:( kurcze szkoda, że wcześniej nie podała numeru telefonu, bo ja swój podałam Żanecie i wiem , że Ewelina też jej dała tak żeby zawiadomić tutaj dziewczyny jakby co.

no właśnie jestem centralą telefoniczną taką hehe, jak to Ewelina mówi- rachunki za usługi telekominukacyjne mam wysłać pocztą, jak już będzie po:P

właśnie byłam pod prysznicem i też o Ani pomyślałam, tak długo już jej nie ma, ponad tydzień chyba? albo lepiej...

tak,tak ja mam dzisiaj przegląd Milenka, ale wrócę dopiero pod wieczór więc czekajcie na mnie i za duzo nie nadrukujcie mi tu:P

u mnie niestety trzeba mieć chyba wszystko ze sobą w szpitalu, dzieciątko też ubierają w moje ubranka, nie szpitalne więc już popoakowałam kilka kompletów, tylko zastanawiam się czy nie będą za małe jak mój "Szkrab" taki klocuś:D

no to ja przynajmniej mam o te ciuszki małego mniej.

tak, tak będziesz centralą o ile zaczekasz , aż my najpierw urodzimy:)