Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-09-05 23:07
Iza, matka może wykorzystać częśc urlopu macieżyńskiego przed porodem.
"Zatrudnienie na umowę o pracę na czas nieokreślony pozwala mamie przejść na urlop macierzyński od razu po porodzie lub czternaście dni przed terminem porodu."
I chyba będe tak zmuszona zrobić, bo nie chce płącić znów konowałowi do którego chodziłam prywatnie, w sumie tylko po zwolnienie, bo do niczego innego sie nie nadawał 120 zł.
Ja byłam na ostatnich zajęciac ze szkoły rodzenia dziś, dlatego taka cisza z mojej strony. Jednak udało mi się na nie załapać.
A teraz tez idę spać i życzę i wam spokojnej nocki dziewczyny.
2012-09-06 11:48
Cześć Mamusie:) jak samopoczucie?
mnie dzis głowa na maxa boli - chyba winna pogoda bo ona rana ciągle pada.. taki dzień żeby przeleżec cały w łóżku :D i chyba z tego skorzystam :) jak na razie pilot w ręce, ciepły kocyk i leżę sobie :))))
2012-09-06 12:04
hej:)
samopoczucie u nas na 5:) na pomorzu świeci słońce, jak zwykle wieje wiatr ale do tego można się przyzwyczaić:) od rana mam dobry humor, wczoraj nie miałam na nic siły i tylko jadłam, a dzisiaj jest jakoś różowo i optymistycznie. Od rana ćwiczę;p (jeśli można to tak nazwać) pół godzinki na orbitreku i zrobiłam kilka słoików ogórków dla mojej mamy, a teraz wypiję naszą herbatkę z liści malin i pójdę na długaśny spacer...
2012-09-06 12:04
A ja dopiero wstałam, wcześniej przebudziałam się o 6, troche pozmywałam, pranie wrzuciłam do pralki i po obejrzeniu rodziny zastępczej dalej poszłam spać. Jak na razie też ma kiepskie samopoczucie i nic nie zapowiada, aby miało sie ono zmienić. Idę teaz coś zjeśc i włączyć pralkę
2012-09-06 13:06
ja tez się tak kręce cały dzien :) wstałam z mężem rano po 5 i od 7 znowu drzemka do 11 :) teraz ide cos zjesc.. moze mala kawka?
dobrze, ze wczoraj zrobilam pranie bo dzis juz pogoda by mi nie pozwolila zeby tak ladnie wszystko wyschlo :)))
no i wlasnie kurier dostarczyl mi materacyk dla Niunia do lozeczka.. jestem mega zadowlona - jest super grupy 13cm ;) 2x kokos + pianka :)
2012-09-06 13:06
* gruby
2012-09-06 14:34
Kasia, mam ten sam dylemat :P tzn nie wiem jak ubierac maluszka.. ale to przyjdzie z czasem każdej z nas naturalnie :)))
ja np. nie mam kaftaników i śpiochów w ogóle.. tylko pajacbodzyki całe rozpinane (bawełniane i welurkowe), bodziaki z krótkim i z długim i do tego kilka półśpiochów / spodenek i bluz takich mini mini :D
wiec mysle, ze w domu to pajacyki beda najlepsze, latwo przebrac i jemu tez bedzie wygodnie.. albo body + spodenki / połśpiochy i ew. bluza. Zalezy jak bedzie cieplo :)
u mnie do szpitala nie kaza brac ubranek wiec mam tylko naszykowany zestaw na wyjscie w rozm. 56. Ale gdybym miala cos zabrac to pewnie tez 56 i albo pajacyki albo kaftaniki + śpioszki ze 4 komplety min.... :> zawsze naszykuj gdzies na wierzchu wieksze jakby cos i maz Ci dowiezie :) przeciez nie jedziemy rodzic 500km od domu.. :)
bedzie dobrze!
2012-09-06 14:44
Dziewczyny, jedna warsta więcej niż dorosły, pamiętając o tym, że kocyk tez liczymy za warstwę :D.
Ja mam rozmiar 56 naszykowany, ale jak coś, chłopak dowiezie mi większe ciuszki, więc taki problem to nie problem :D. Co więcej, ja już mam poprasowanie ciuszki, ale położna na szkole rodzenia mówiła nam, że jesli bardzo nie lubimy prasować, to w dzisijeszych czasach wcale nie ma takiej konieczności, no chyba że dla czystego sumienia :D
2012-09-06 14:49
No i ja mam z cztery zestawy kaftanik plus rampersy i dwie pary śpiochów. Wybrałam to w co mi najwygodniej będzie małego przebierać. A i nie zapomin i czapeczkach za dwóch, najlepiej takich bez wiązania, bo małe dzieci bardzo nie lubią jak coś je pod szyjką uwiera :D
2012-09-06 15:01
A tak poza tym, Daria miała pojechac do mamy i tam się odzywac, bo jej mama ma internet, a tu cisza i cisza. Pisała też że ma już jakieś objawy - czyżby kolejna już na porodówkę trafiła :D?