Heeej Mamusie :))).

moj malutki też troszkę dziś bałaganił w nocy.. ale tak jak pisałyście Darii - zmiana otoczenia znowu wiec mu sie nie dziwie.. nie śpi w łożeczku tylko w kołysce/wózku który Arek pożyczył od swojego szefa - rewelacyjna sprawa! taka jakby duża bawełniana gondola na kółkah sztywnych.. w łóżeczku śpi godzinke i sie kręci, a w tej kołysce nawe 3 h.. wiec wygląda na to, ze lepiej sie tam czuje - cieplej i wogole jak u mamusiiiii :)))).

Ewleinka.. uczucie jest niesamowite! ja dalej niedokonca wierze, ze juz jest ze mną.. to było jak sen :))) mimo wszystko CUDOWNY sen... :)

co do relacji z porodu to jak reszta mamuś bedzie chciała - mogę opisać / odpisać na wasze pytania.. :))) mój poród był na prawde mało "hardcorowy" wiec nie powinnam nikogo wystarszyc :)))) na blogu zamierzam dodac dziś kilka zdań.. :) jak coś pytajcie o wszystko kochane! :))))

hey Mamusie! ja na chwilkę tylko bo ide na mała drzemkę , wykorzystuje czas jak mała śpi:) dzisiaj od 8 rana nie spała do teraz więc mialam co robić:) a jestem sama z nią niestety, nie mam pomocy więc energia mi się kończy.widać dziecko już większe , więcej czasu na czuwanie przeznacza:) ale w nocy Daria śpi ładnie i budzi się co 3 godz. na małe co nie co:)

Anka byle Twój mąż nie ogoliłł cię tak jakby był Edwardem nożycorękim:)

no mnie też nie ruszają opowieści jakieś straszne , bo tak jak Daria lubimy oglądać programy o operacjach:P

znajdziecie więcej czasu to wrzucajcie historie szczegółowe waszych porodów!

A I CZEKAM NA ZDJĘCIA WASZYCH MAŁYCH CHŁOPAKÓW:) ja dodałam teraz chętnie pooglądam inne dzieciaczki:)

moje maleństo nie zapeszając dziś pięknie śpi.. w sumie wolałabym żeby pomarudzil w dzień - póki mama, ciotki sie kręcą.. a nie tak jak dziś - w nocy mamie daje czadu :D eh no ale niech śpi.. najadł sie, w pupe sucho wiec tak jak powinno byc u takiego maluszka.. śpi od 2h.. :)

az usiadłam do komputera poodpisywałam na @, wiadomości na fb, 40tyg, zamowilam na allegro staniki do karmienia (cycus urósł i juz mam 2 za małe:P)..

Kasia.. to juz powoli moze sie cos dzieje:)) ? u mnie tez nic nie zapowiadało czegokolwiek.. a jak ruszyło to z kopyta! :D nie ma reguły.. bądź dobrej myśli!

Hej .

Bylam na ktg ,wszyscy mnie chwalą że wszystko ok. :D żadnych skurczy lub innych komplikacji a przeważnie położna mi mówiła 36 tydz i był już poród przy bliźniakach ;D taka ze mnie grzeczna pacjentka ;) 

ale coś tak ogólnie dziś źle na mnie działa -spanie mnie zebrało ,nerwę mam na wszystko, stwierdzam że powinnam mieć chyba okres :P

No zestresował sie mój mąż przy tym goleniu że szok ,bardziej niż ja bo ja chciałam już mieć to już za sobą a on miał takie skupienie na twarzy ,że się z niego uśmiałam ,że się przejął ;D

Ale Wam dobrze ,macie już za soba poród i teraz macie inne stresy niż my przed ale już niedługo do Was dołączę ;D A jak już będziemy wszystkie po to już będziemy się wymieniać doświadczeniami z wychowywania naszych kruszynek o ile będziemy mieć siłę tu zajrzeć ;D  buziole dla Waszych maleństw ;*

hej laski co tu taka cisza ? pewnie maluszki Wam zajmują czas ,ale wcale się nie dziwię ,:) 

u mnie mąż się wzioł do malowania więc nie bede mieć dużo czasu w końcu ktoś musi go powkurzać 

hej dziewczynki:) po długiej nieobecności na necie wróciłam:) nie mialam internetu i to dlatego tak a jakoś mi tak schodziło zeby napisac jak gdzies neta dorwałam:) tylko facebook i nk i zmykałam. u mnie bez zmian, dalej chodze z brzuszkiem a mój synus uparciuch po mamusi nie chce sie rodzić. do terminu został tydzień więc jakoś sie przeturlamy jeszcze, najgorsze jest to ze sie nastawiłam bo lekarka powiedziała o rozwarciu i ze sie bedzie rodził na dniach a tu minęły 2 tygodnie i cisza;/ no ale trudno Kornel sam wie kiedy ma wyjść;) 

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH WRZEŚNIOWYCH MAMUSIEK:) zazdroszcze Wam niesamowicie bo sama juz bym chciała mieć to za soba;)

ide na spacerek to moze sie coś przyspieszy:) buziolki:)papa

matko napisałam ze tydzien a przeiez to tylko pare dni bo jutro juz piątek:) ja piernicze ale ten czas leci jak sie siedzi w domu:) masakra

Hej mamusie!!!!!!

Moj synek to nocny anioł , za to dzienny huligan - popoludniami daje tak czadu, ze opadam z sil. nie wiem co mu moze byc ale tak okolo 14 robi sie niespokojny, potem zasypia i o 16 do dobrej 18 placze wnieboglosy. wczoraj to marudzenie bylo nawet po kapieli:(((((

ahhh... taki z niego zbój mały. za to noc moge przespac spokojnie, budzi sie tylko raz i potem rano, wiec po prostu super!!!

na razie jestem u mamy, ale w poniedzialek jedziemy do domku, jestem ciekawa jak tam bedzie sie synus zachowywal. obym nie plakala z nim....

aha jesli chcecie zobaczyc mojego diabelka, to w galerii dodalam fotke:)

Cześć Kochane wdu i trójpaczki i mamusie wrześniowe!

ehhh Daria to u mnie odwrotnie..  w dzień spi po 3h.. nikt cicho nie siedzi, ogladamy tv itp a ten śpi ...

a w nocy bywa różnie.. dzis mnie obudził od 22:00 do 9:00 5 razy... i to raz zrobił sobie "przerwę" godzinną na leżenie i marudzenie.. wiec przeciez nie pojde spać.. ehh :) jeszcze troche i wszystko sie wyrówna.. :)))) dajmy im troche czasu na zaklimatyzowanie..

wiec ciesz sie za te noce :))) przynajniej jesteś wyspana i masz energie żeby z nim "walczyć w dzień"... :) mój Kochany jest jeszce dzis na urlopie + weekend, a od pn radzimy sobie sami :)) tzn jest moja mama.. ale pomóc którą mam teraz od Arka.. jest niesamowita! nie sądziłam, ze bedzie takim SUPER TATĄ! przebiera, podaje mi do cysia, kąpie, masuje kręgosłup, podaje herbatke i jedzonko, zabiera małego żebym sie wyspała.. nosz ideał :))) oby mu sie nie znudziło! chociaz jak na razie widze.. to synek zawładnął całym jego światem... :)))

będę później.. ide chwile posiedzieć na słoneczku póki Alex spi :))))