Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

witam wszystkie mamusie i oczekujące mamusie:D

Anka Ty za dużo swojego faceta nie wkurzaj bo jeszcze na porodówce wylądujesz:P dzięki za odpowiedz na pytanie o pasie:) nie wiedziałam za duzo o nim ale po odpowiedziach raczej go nie kupie szkoda kasy, lepie poćwiczyć poruszać sie troche:) choć cały dzień w biegu jestem sprzątam, gotuje, prasuje ciuszki małej i na spacerki chodzimy codziennie więc ruch jest:) a i nie ma tragedii bo po porodzie z 12 kg na plusie zostało mi 2 kg do zrzucenia do wagi z przed ciąży. więc już 10kg poszło w zapomnienie:D

Iza Ty jeszcze się obu=ijasz po świecie z brzuchem?! myślałam że już jesteś rozpakowana. a niedawno jeszcze chciałyśmy się zakładać która pierwsza urodzi, Ty z rozwarciem i innymi skłonnościami do szybkiego  porodu a ja bez żadnych oznak nadchodzącego porodu. i co? we wtorek ja już będe 3 tydzien po porodzie!

Daria i Milenka to te Wasze chłopaki to takie male aktywne dzieciaczki dające popalić mamusią. Moja mała dalej aniołek odpukać! od 19 po kąpieli śpi . co 3 godz. się budzi na mleczko, pije 10-20min. potem znów zasypia i tak do rana do 8. od 8 ma czas czuwaniazwykle tak do 12, leży sobie spokojnie obserwuje świat, macha rączkami,nóżkami i potem znów zapada w sen i do kąpieli znów śpi i pije mleczko i tak w kółko:) więc dziecinka aniołek:) a na spacerkach to już wogóle cały czas śpi , powietrze dobrze na nią działa:) a ja sama jestem już od tygodnia z małą:( mój mąż był bardzo dużo pomagał, nosił , przebierał małą pomagał kąpać ją ale niestety mają nawał w pracy i musiał jechać. ale za tydzien w piątek już będzie bo chrzciny mamy w planie:) a moja mama też ma od rana bratanice małą pod opieką a potem do pracy leci więc my same jesteśmy praktycznie.

 

ide robić obiadek sobie:) ziemniaczki + pierś z kurczaka w sosie + marchewka mniammm... od porodu mój nowy hit daniowy obiadowy:)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izam

myszka daj spokój, męcze sie nieziemsko, dobrze ze jest dobra pogoda i nie ma już upałów bo bym sie zamordowała, jestem jak mega słonica już w zadnej pozycji mi jest niewygodnie:( Ty urodziłaś tego dnia kiedy sie właśnie zakładać miałyśmy Twoja malutka sie pośpieszyła, a mój uparciuch po mamusi jest i siedzi w brzuchu tym dłużej im bardziej wyglądam porodu. rozwarcie nadal jest ale przestało mi sie sączyć skurcze mam coraz dłuższe i mocnejsze ale to jeszcze nie porodowe. mówię Wam dziewczynki ja juz po prastu nie mam siły chodzić w ciąży już mi sie śni po nocch ze mi wody odchodzą;( a tu sucho masakra. tak jak kiedyś pisałam znając moje szczeście przenosze do pazdziernika bo niestety nie umiem sie odblokować zeby nie myśleć o porodzie;( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolciaaa

Witam was mamusie :D własnie dzis wróciłam ze szpitala :D urodzilam slicznego syneczka 19 wrzesnia :d wiecej informacji podam wieczorkiem jak dzieci zasna :D pozdrawiam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

Karolina gratulacje!!! kolejny maluszek- chłopak:) w naszym klubie !!! niech rośnie w oczach:)

 

Iza ja cały czas myślałam że przenosze, przez te komplikacje w ciąży dużo się oszczędzałam i dlatego myślałąm że jak tak dmuchałam i chuchałam to na stówe przenosze. mój mąż też tak myślał a tu mała zrobiła nam psikusa i wyszła niespodziewanie z brzucha mamy:)nawet mąż nie zdążył dojechać choć długo to trwało. ja cały czas myślałam o porodzie czy zdąże dojechać czy dam rade a jak przyszlo co do czego poradziłam sobie dobrze i nie bylo tak źle jak to zwykle na filmach pokazują. trzeba być dobrej myśli i słuchać położnej! to moja jedyna rada!

a na objawy takie typowe nie patrz u każdej inaczej. piszą że czop odchodzi nawet pare dni przed porodem mi poszedł 2 godz. przed finiszem, że wody odchodzą też pare godzin przed porodem a mi odeszły zaraz przed porodem i mała była ze mną po 20min od chluśnięcia ze mnie wód. a jak przyjechałam na porodówke o 6 rano miałam wszystko zamkniete potem o 7 mialam 2cm rozwarcia i tak było do 13 potem po prysznicu bylo 4 cm rozwarcia ok 16 7 cm  rozwarcia a o 17.20urodziłam więc u mnie pierszwe nic żadnej akcji porodowej a potem poszło jak blyskawica. Iza spaceruj dużo najlepiej pod górke tak gdzieś wyczytałam. trzymam mocno kciuki żeby Cię szybko wzieło i żebyś szybko przytulała swoje maleństwo:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izam

myszka chodze ile tylko mogę, dzisiaj z mamą zrobiłyśmy prawie 2 kilometry, i tylko zostało to ze bardzo kuje mnie w podbrzuszu ale to juz od jakiegos czasu, jestem prawie pewna ze urodze po terminie no ale trudno sie mówi kiedy będzie miał ochote sie wydostać na świat to to na pewno zrobi chociaz opornie mu to idzie:) a brzuch to mam prawie cały czas jak kamień twardy, jak tylko skurcz puści to mały sie wykręca a poźniej znów łapie i znou kamień aż mam wrażenie ze jak leże to ciężej mi sie oddycha bo macica tak sie napina ze moja przepona też jest ścisnięta. mam nadzieje ze pomęcze sie jeszcze tak tylko przez tydzień i będe miała mojego misiaczka przy sobie;) 

Myszka a powiedz TY tak pojechałaś kontrolnie do spzitala czy dostałaś bóli?

KAROLCIA gratulacje;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Karolcia - gratuluacje i ode mnie? szybko poszło :)))?

 

Myszka a jak tam na "dole" sie czujesz? juz ok? :) duzo mieli do roboty? :D

 

mój dziś syneczek super sie zachowywał :))) teraz śpi słodko po kąpieli i rodzice mają wieczór dla siebie :))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Iza współczuje tego oczekiwania.. mnie całe szczęscie to wszystko ominęło.. do dnia porodu nie miałam ŻADNYCH objawów.. 0 skurczy, boli podbrzusza, plamień etc.. NIC!

w sumie jeszcze kilka h przed porodem nie wiedzialam, ze to JUZ sie zaczęło :P po prostu bolał mnie brzuszek jakby coś "złego" zjadła.. dopiero jak ten ból zrobił sie regularny.. zaczęłam sie zastanawiać czy to na pewno normalne :D ?!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

Iza ja miałam skurcze od 3 w nocy. mój gin kazał jechać do szpitala jeśli skurcze będą co 5 min i będą trwać przynajmniej 2 godzinki. więc od tej 3 w nocy obserwowałam te skurcze byly to takie twardnienia brzucha i bóle więc o 6 jechaliśmy na porodówke i tam już mnie zostawili i urodziłam o 17.20 we wtorek. a w środe miałam jechać ustalić termin na wywoływanie porodu.więc do kontroli nie dotrwałam:) ale jak już opisujesz te twoje objawy mi się wydaje że to będzie już blisko, bóle podbrzusza ,twardnienia. licz te twardnienia co ile występują i czy się stają bardziej regularne.

 

Milena jak po porodzie przyszła do mnie lekarka z igła i nitką to się zdziwiłam co mi robić będą!? a się okazało że mnie nacieli , nawet nie czułam kiedy miałam taką fajną młodą położna że nacieła mnie nawet nie wiem kiedy. założyli mi 5 szwów. dokuczaly mi strasznie bo cały czas ciągneło mnie w kroczu. szewki jak pytałam mojego  ginekologa mogłam zdjąc po tygodniu albo poczekać półtora tyodnia aż się rozpuszczą, więc czekałam aż mi to cholerstwo odpadnie i ostatnie rozpuściły się równo 2 tygodnie po porodzie. ale szewki swoją drogą gorzej było z moją pupą:( sińce miałam aż do połowy pośladków i napuchnięte wszystko. dopiero teraz zaczeły siniaki schodzić i moge już normalnie siadać. od 2 dni już normalnie funkcjonuje. a co za tymi sińcami szlo zaparcia:( zawsze regularnie się wyprużniałam a po porodzie przez 2 tyg. czopkami sobie pomagałam. od paru dni wszystko wraca do normy i tak sobie mysle że znów mogłabym iść rodzić:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

Milena a jak u Ciebie sprawa dołu wygląda? bo ja jak pisałam wyglądało to jak krajobraz po wojnie:P

 

moja mała też akurat śpi po kąpieli:) mogłam film pooglądać a zaraz ide do łóżka poczytać gazetki:) dobrą mam córeczke da mamusi czas na przyjemności:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Ewelinka.. mnie też nacięła położna, ale podczas skurczy wiec nawet nic nie poczułam :))) nawet nie wiem ile mam szwów - ale podobno "mało" :D korci mnie, zeby tam zajrzeć :P heh..

mnie bardzo dobrze zszyła bo jeszcze tego samego dnia normalnie siedziałam:) dzis juz mało co czuje.. jest dobrze - spodziewałam sie, ze bedzie gorzej! :>

szwy jeszcze siedzą, nie mogę się doczekać kiedy się ich pozbędę :) podmywam sie Białym Jeleniem(meeeega!) i pryskam Octaniseptem (też polecam!).. :)